Tak wygląda nowy uliczny system radarowy, który będzie chronić pieszych

Wiele samochodów jest obecnie wyposażonych w systemy radarowego wykrywania pieszych, ale te wciąż są mocno niedoskonałe i czasem wystarczą budynki lub inne pojazdy, aby je zablokować.

Tak wygląda nowy uliczny system radarowy, który będzie chronić pieszych
Tak wygląda nowy uliczny system radarowy, który będzie chronić pieszychGeekweek

Nowe rozwiązanie ma raz na zawsze rozwiązać ten problem, przenosząc radary na ulice. System powstaje obecnie jako część projektu HORIS, a odpowiadają za niego trzy osobne działy niemieckiego zespołu badawczego Fraunhofer. Całość opiera się na połączonych z infrastrukturą sensorach radarowych MIMO (Multiple Input-Multiple Output), które mogą być instalowane w miejscach często uczęszczanych przez pieszych, jak przystanki autobusowe, strefy szkolne czy przejścia dla pieszych.

Te nieustannie skanują otoczenie z częstotliwością 100 razy na sekundę, a każdy z nich jest w stanie zidentyfikować zbliżający się obiekt jako osobę, a następnie ocenić jego prędkość i kierunek poruszania. Jeśli system wykryje na przykład, że osoba porusza się szybko w stronę ulicy i jest ryzyko, że wejdzie na jezdnię prosto pod samochody, wysyła ostrzegawczy sygnał. Ten zostaje następnie odebrany przez system samochód-infrastruktura (V2I) pobliskich pojazdów, powodując audio-wizualny alarm w tych, które mogą potrącić takiego pieszego - docelowo, system mógłby nawet automatycznie inicjować hamowanie.

Co więcej, system mógłby być przydatny nawet w sytuacjach, kiedy żaden pieszy nie ma zamiaru wejść na ulicę i informować kierowców choćby o tym, że wjeżdżają do strefy o dużym zagęszczeniu pieszych albo poruszają się po obszarze, gdzie na chodnikach jest dużo osób, które potencjalnie mogą sprowokować niebezpieczne sytuacje. A że system nie korzysta z kamer, to nie ma też żadnych powodów do obaw o prywatność. Technologia wciąż jest wprawdzie w fazie rozwoju, ale już została zaprezentowana na przystanku autobusowym w kampusie uniwersyteckim Technische Hochschule Ingolstadt university. System składający się z dwóch radarów monitoruje jednocześnie do ośmiu osób, ustalając, czy poruszają się w stronę drogi i czy istnieje ryzyko niebezpiecznego zdarzenia.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas