Wygląda niepozornie, kosztuje fortunę. Co to takiego?
Na pierwszy rzut oka wygląda na bezkształtną masę, w rzeczywistości jest to najprawdopodobniej największa na świecie perła słodkowodna. „Śpiący Lew”, jak nazwano okaz, waży 120 gramów i ma 6,75 centymetra długości. Historia perły sięga co najmniej 300 lat wstecz. Niegdyś była nawet w posiadaniu Katarzyny Wielkiej. Niebawem będzie mogła trafić w ręce prywatnych kolekcjonerów. 31 maja perła będzie jednym z ciekawszych okazów podczas licytacji w jednym z domów aukcyjnych w Hadze. Szacuje się, że wartość „Śpiącego Lwa” wynosi około 540 tysięcy euro. Kto da więcej?
Wygląda niepozornie, kosztuje fortunę. Co to takiego?
Na pierwszy rzut oka wygląda na bezkształtną masę, w rzeczywistości jest to najprawdopodobniej największa na świecie perła słodkowodna. „Śpiący Lew”, jak nazwano okaz, waży 120 gramów i ma 6,75 centymetra długości. Historia perły sięga co najmniej 300 lat wstecz. Niegdyś była nawet w posiadaniu Katarzyny Wielkiej. Niebawem będzie mogła trafić w ręce prywatnych kolekcjonerów. 31 maja perła będzie jednym z ciekawszych okazów podczas licytacji w jednym z domów aukcyjnych w Hadze. Szacuje się, że wartość „Śpiącego Lwa” wynosi około 540 tysięcy euro. Kto da więcej?