Pięć sportów, w których Polacy są potęgą, a nie masz o tym pojęcia!

article cover

Pięć sportów, w których Polacy są potęgą, a nie masz o tym pojęcia!

2. Psie zaprzęgi. Polacy tym sportem zainteresowali się na początku lat 90, prędko dołączając do światowej czołówki. W 2009 roku mistrzem Europy został Waldemar Stawowczyk, a w tym samym roku Igor Tracz sięgnął po podwójne mistrzostwo świata, okazując się najlepszym zarówno w zaprzęgach ciągniętych przez dwa, jak i cztery psy! Od tego czasu regularnie przywoził medale z najważniejszych imprez. U naszego mistrza pasję do wyścigów psich zaprzęgów zapoczątkowało zabranie ze schroniska psa rasy husky, stworzonego do takiej aktywności. Kiedy brakuje śniegu, Tracz startuje w bikejoringu, czyli wyścigi rowerów ciągniętych przez psy.
2. Psie zaprzęgi. Polacy tym sportem zainteresowali się na początku lat 90, prędko dołączając do światowej czołówki. W 2009 roku mistrzem Europy został Waldemar Stawowczyk, a w tym samym roku Igor Tracz sięgnął po podwójne mistrzostwo świata, okazując się najlepszym zarówno w zaprzęgach ciągniętych przez dwa, jak i cztery psy! Od tego czasu regularnie przywoził medale z najważniejszych imprez. U naszego mistrza pasję do wyścigów psich zaprzęgów zapoczątkowało zabranie ze schroniska psa rasy husky, stworzonego do takiej aktywności. Kiedy brakuje śniegu, Tracz startuje w bikejoringu, czyli wyścigi rowerów ciągniętych przez psy.
1. Szybownictwo. Kiedyś mówiło się, że polski pilot może polecieć nawet nad drzwiach od stodoły. To oczywiście przesada, ale okazuje się, że reprezentanci biało-czerwonych świetnie radzą sobie w lataniu bez silnika! W 41 edycjach mistrzostw świata w szybownictwie Polacy zdobyli aż 25 złotych medali! Nasze tradycje w tym sporcie zaczęły się od 1958 roku i mistrzostwa Adama Witka w Klasie Standard, który latając na nowopowstałym polskim szybowcu SZD-22 „Mucha” zostawił konkurentów w tyle. W kolejnych latach mistrzami zostawali Edward Makula, Jan Wróblewski, Jerzy Makula czy Janusz Centka. W obecnych czasach największą światową gwiazdą tego sportu jest Sebastian Kawa, który jest absolutnym rekordzistą świata pod względem liczby tytułów mistrzowskich – zdobył ich aż 15. 47-letni lekarz z Zabrza jest dla szybownictwa kimś takim, jak razem wzięci Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djoković dla tenisa.
1. Szybownictwo. Kiedyś mówiło się, że polski pilot może polecieć nawet nad drzwiach od stodoły. To oczywiście przesada, ale okazuje się, że reprezentanci biało-czerwonych świetnie radzą sobie w lataniu bez silnika! W 41 edycjach mistrzostw świata w szybownictwie Polacy zdobyli aż 25 złotych medali! Nasze tradycje w tym sporcie zaczęły się od 1958 roku i mistrzostwa Adama Witka w Klasie Standard, który latając na nowopowstałym polskim szybowcu SZD-22 „Mucha” zostawił konkurentów w tyle. W kolejnych latach mistrzami zostawali Edward Makula, Jan Wróblewski, Jerzy Makula czy Janusz Centka. W obecnych czasach największą światową gwiazdą tego sportu jest Sebastian Kawa, który jest absolutnym rekordzistą świata pod względem liczby tytułów mistrzowskich – zdobył ich aż 15. 47-letni lekarz z Zabrza jest dla szybownictwa kimś takim, jak razem wzięci Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djoković dla tenisa.
Polacy są jednymi z najlepszych ekstremalnych drwali w Europie. W rywalizacji drużynowej w 2017 roku sięgnęliśmy po srebrny medal, przegrywając dopiero w finale z gigantami z Antypodów. W dniach 1-2 listopada w Pradze odbędzie się kolejna edycja mistrzostw, w której biało-czerwoni mają wielkie apetyty na medale.
Polacy są jednymi z najlepszych ekstremalnych drwali w Europie. W rywalizacji drużynowej w 2017 roku sięgnęliśmy po srebrny medal, przegrywając dopiero w finale z gigantami z Antypodów. W dniach 1-2 listopada w Pradze odbędzie się kolejna edycja mistrzostw, w której biało-czerwoni mają wielkie apetyty na medale.
3. Zawody drwali. Sportowe cięcie i rąbanie drewna to sport o ponad stuletnich korzeniach, wywodzący się z Australii, gdzie drwale zakładali się o to, który szybciej powali drzewo. Dzisiaj, za sprawą firmy Stihl, te zawody pod względem używanego sprzętu i poziomu organizacji przypominają Formułę 1.
3. Zawody drwali. Sportowe cięcie i rąbanie drewna to sport o ponad stuletnich korzeniach, wywodzący się z Australii, gdzie drwale zakładali się o to, który szybciej powali drzewo. Dzisiaj, za sprawą firmy Stihl, te zawody pod względem używanego sprzętu i poziomu organizacji przypominają Formułę 1.
4. Brydż sportowy. Specjaliści od brydża sportowego nazywają go „jedyną dyscypliną, w której komputer nigdy nie wygrał z człowiekiem”. Wymaga olbrzymiej odporności i wytrzymałości psychicznej. Tym bardziej docenić należy niedawne sukcesy reprezentantów Polski, którzy we wrześniu przywieźli po raz drugi w historii złoty medal mistrzostw świata. Polska reprezentacja Open wystąpiła w chińskim Wuhan w składzie: Krzysztof Buras, Bartosz Chmurski, Jacek Kalita, Grzegorz Narkiewicz (wszyscy z Warszawy), Michał Nowosadzki z Gdańska, Piotr Tuczyński z Wrocławia, Marek Pietraszek (niegrający kapitan - npc) i trener Marek Wójcicki.
4. Brydż sportowy. Specjaliści od brydża sportowego nazywają go „jedyną dyscypliną, w której komputer nigdy nie wygrał z człowiekiem”. Wymaga olbrzymiej odporności i wytrzymałości psychicznej. Tym bardziej docenić należy niedawne sukcesy reprezentantów Polski, którzy we wrześniu przywieźli po raz drugi w historii złoty medal mistrzostw świata. Polska reprezentacja Open wystąpiła w chińskim Wuhan w składzie: Krzysztof Buras, Bartosz Chmurski, Jacek Kalita, Grzegorz Narkiewicz (wszyscy z Warszawy), Michał Nowosadzki z Gdańska, Piotr Tuczyński z Wrocławia, Marek Pietraszek (niegrający kapitan - npc) i trener Marek Wójcicki.
5. Wyścigi bojerów. To nic innego jak żeglarstwo lodowe, do którego wykorzystywane są jachty wyposażone w płozy. Ta niezwykle widowiskowa, niebezpieczna i dynamiczna dyscyplina sportu wywodzi się z Holandii, w której zamarznięte tafle wody były wykorzystywane do transportu ludzi i towarów. Polacy są niekwestionowaną bojerową potęgą. W dziesięciu ostatnich edycjach mistrzostw świata, ośmiokrotnie stawali na najwyższym stopniu podium, zgarniając w tym czasie łącznie 20 medali. Największą gwiazdą żeglarstwa lodowego na świecie jest Karol Jabłoński. Od 1992 do 2018 roku jedenastokrotnie zostawał mistrzem świata, a czterokrotnie stawał na środkowym stopniu podium. Od 2014 roku jest niepokonany w najważniejszych zawodach. Po piętach depczą mu… kolejni Polacy. W zeszłorocznych mistrzostwach biało-czerwoni zajęli całe podium (drugi był Robert Graczyk, trzeci Łukasz Zakrzewski). Regularnie medale zdobywa też Michał Burczyński.
5. Wyścigi bojerów. To nic innego jak żeglarstwo lodowe, do którego wykorzystywane są jachty wyposażone w płozy. Ta niezwykle widowiskowa, niebezpieczna i dynamiczna dyscyplina sportu wywodzi się z Holandii, w której zamarznięte tafle wody były wykorzystywane do transportu ludzi i towarów. Polacy są niekwestionowaną bojerową potęgą. W dziesięciu ostatnich edycjach mistrzostw świata, ośmiokrotnie stawali na najwyższym stopniu podium, zgarniając w tym czasie łącznie 20 medali. Największą gwiazdą żeglarstwa lodowego na świecie jest Karol Jabłoński. Od 1992 do 2018 roku jedenastokrotnie zostawał mistrzem świata, a czterokrotnie stawał na środkowym stopniu podium. Od 2014 roku jest niepokonany w najważniejszych zawodach. Po piętach depczą mu… kolejni Polacy. W zeszłorocznych mistrzostwach biało-czerwoni zajęli całe podium (drugi był Robert Graczyk, trzeci Łukasz Zakrzewski). Regularnie medale zdobywa też Michał Burczyński.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?