Nie wieprzowina, nie drób. Oto japoński rosół… ze świerszczy
Mieszkańcy Azji przyzwyczaili nas już do tego, że lubują się w dość osobliwych przysmakach. Ale danie serwowane przez Yuto Shinoharę i jego kucharzy jest niecodzienne nawet jak na azjatyckie warunki. Japoński szef kuchni specjalizuje się w potrawie, którą znają dobrze wszyscy bywalcy modnych restauracji dużych miast i które musi koniecznie pojawić się w każdej rozmowie o tematyce gastronomicznej – ramenie. Ramen przywędrował do Japonii z Chin około XIX wieku, a prawdziwą popularność zyskał po II Wojnie Światowej. Nikt jednak nie podejrzewałby, że można przyrządzić go w ten sposób. Bazą ramenu w tej dziwnej wersji nie jest bowiem drób, wieprzowina czy ryby…
Nie wieprzowina, nie drób. Oto japoński rosół… ze świerszczy
Mieszkańcy Azji przyzwyczaili nas już do tego, że lubują się w dość osobliwych przysmakach. Ale danie serwowane przez Yuto Shinoharę i jego kucharzy jest niecodzienne nawet jak na azjatyckie warunki. Japoński szef kuchni specjalizuje się w potrawie, którą znają dobrze wszyscy bywalcy modnych restauracji dużych miast i które musi koniecznie pojawić się w każdej rozmowie o tematyce gastronomicznej – ramenie. Ramen przywędrował do Japonii z Chin około XIX wieku, a prawdziwą popularność zyskał po II Wojnie Światowej. Nikt jednak nie podejrzewałby, że można przyrządzić go w ten sposób. Bazą ramenu w tej dziwnej wersji nie jest bowiem drób, wieprzowina czy ryby…