Dieta o królewskich korzeniach

Pierwszym na świecie człowiekiem, który zastosował dietę w celu odchudzenia się był król Anglii Wilhelm Zdobywca, a pierwsza obsesja na punkcie diety odchudzającej pojawiła się w latach 20. XX wieku.

Naukowcy nie polecają diety Wilhelma Zdobywcy, który pod koniec swego życia u schyłku XI w. był tak otyły, że nie mógł jeździć konno. Król odmówił wtedy spożywania posiłków i pił tylko alkohol.

Kuracja wprawdzie zadziałała, ale zaraz po jej przerwaniu wystąpił efekt jo-jo i po śmierci monarchy, jego ciało trzeba było upychać w skrzyni. Niemniej jednak władca jest uznawany przez specjalistów za pierwszego człowieka na świecie, który zastosował dietę w celu odchudzenia się.

Historycy ustalili też, że jeszcze w XVIII wieku niewiele wiedziano o wpływie żywienia na ludzkie zdrowie. Spożywano głównie lokalnie dostępne produkty i nikt nie zastanawiał się nad stosowaniem zbilansowanej diety. Szczególnie że stosunkowo często występowały klęski głodu.

W XIX wieku powstała pierwsza komercyjna dieta odchudzająca, a pierwszą osobą, która ją zastosowała, był przedsiębiorca pogrzebowy William Banting. Z powodu otyłości po schodach mógł schodzić tylko odwrócony tyłem. Jego dieta okazała się na tyle skuteczna, że Banting opublikował broszurę "Listy o otyłości", w której opisał zasady swojej diety.

Reklama

Od czasów Bantinga popularność zyskało jeszcze kilka metod na odchudzanie, ale obsesja na punkcie diety i zachowania szczupłej sylwetki pojawiła się dopiero w latach 20. ubiegłego wieku. Ludzie szukali wówczas kanonów piękna. Wzorcami do naśladowania były takie aktorki jak Ava Gardner, Ingrid Bergman i Marilyn Monroe - o pełnych kształtach i talii osy. Dążenie do uzyskania szczuplejszej sylwetki doprowadziło do wysypu diet pod koniec minionego wieku, kiedy to diety odchudzające stały się częścią kultury masowej.

Jednak z drugiej strony naukowcy wskazują, że całkowita rezygnacja z alkoholu może wpłynąć na obniżenie poziomu cholesterolu, utratę wagi oraz poprawę jakości snu. Wystarczy pięciotygodniowa abstynencja, aby znacznie poprawić kondycję i zdrowie.

Najnowsze badania wykazały, że wśród osób, które przez pięć tygodni powstrzymywały się od alkoholu poziom cholesterolu obniżył się o pięć procent, o 15 proc. zmniejszyło się otłuszczenie wątroby. Badani przyznali również, że poprawiła się jakość ich snu oraz koncentracja.

Kevin Moore, specjalista ds. zdrowia wątroby, przyznaje, że jest to najprostszy sposób na poprawę swojej kondycji, niestety często bagatelizowany również przez samych specjalistów.

W oparciu o doniesienia naukowe specjaliści podkreślają, że miesięczny odpoczynek dla wątroby, nie oznacza, że po upływie kilku tygodni możemy powrócić do dawnych niezdrowych nawyków.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dieta | odchudzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy