Przerwa na reklamę! Na Instagramie będzie ich jeszcze więcej
Przeglądacie sobie kulturalnie stories znajomych, aby zobaczyć, co danego dnia jedli na śniadanie i gdzie byli albo czy zauważyli pierwsze oznaki wiosny i przestrzenie rozświetlone utęsknionym słońcem, a tu jedna reklama, potem następna, w dodatku składająca się z kilku osobnych kafelek, które z rozpędu już przeklikujecie. Jeśli to was irytuje, to mam złą wiadomość — reklam będzie jeszcze więcej.
Reklamy znajdziemy już na Instagramie, po prostu przeglądając posty, profile, relacje czy oglądając rolki. Ci, którzy nie przepadają za reklamami (a umówmy się, że ich entuzjastów jest raczej niewiele), będą niezadowoleni, bo reklam będzie więcej.
Jak ogłasza platforma, pojawią się one także pośród wyników wyszukiwania. Rozwiązanie to jest obecnie testowane, natomiast witryna zapowiada, że w nadchodzących miesiącach będzie wprowadzona globalnie.
Instagram właściwie nie mówi jasno, kto takie reklamy zobaczy. W ogłoszeniu czytamy o osobach "aktywnie poszukujących firm, produktów i treści". Reklamy mają się pokazywać "dla terminów wyszukiwania, które mieszczą się w wytycznych dotyczących społeczności i rekomendacji".
Nie tylko złe wiadomości. Dojdzie też nowa funkcja, ale związana z reklamami
Poza wprowadzeniem dodatkowych reklam, Instagram planuje też dodać funkcję przypomnień o nadchodzących wydarzeniach — na przykładzie widzimy opcję "Przypomnij mi", jakiej można użyć, oglądając reklamę dotyczącą premiery sezonu serialu. Tego typu przypomnienie może przyjść dzień wcześniej, ale i 15 minut przed rozpoczęciem wydarzenia lub w momencie jego startu. Funkcja ta ma pomóc reklamodawcom w budowaniu świadomości i atmosfery wyczekiwania na konkretne eventy.
Nie jest to też funkcja, z której trzeba korzystać — na szczęście. Użyją jej ci, którzy z nieprzymuszonej woli stwierdzą, że chcą otrzymać informację o wybranym wydarzeniu. Nie jest to na pewno opcja niezbędna, ale ci, którzy interesują się tego typu rzeczami, najpewniej faktycznie będą z niej korzystać.
Zastanawiające jest to, jak bardzo (i czy w ogóle) wprowadzenie większej liczby reklam będzie irytowało i obniżało jakość korzystania z apki. Choć to naiwne, dobrze by było, gdyby Instagram zachował w tym jakiś umiar — serwis i tak jest już przecież ogromną przestrzenią reklamową.
Polecamy na Antyweb | Sklep nie musi przyjąć zwrotu elektroniki kupionej stacjonarnie. Nie rób scen!