53 lata temu była na Księżycu, ale "stan idealny". Kurtka Buzza Aldrina z Apollo 11 na aukcji
Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na świętowanie kolejnej rocznicy lądowania człowieka na Księżycu niż udział w aukcji zorganizowanej przez człowieka, który... tego dokonał - Buzz Aldrin postanowił sprzedać kurtkę NASA, jaką miał wtedy na sobie, a także kilka innych pamiątek z misji Apollo 11.
Dziś mijają 53 lata od momentu, w którym astronauci NASA, Neil Armstrong i Buzz Aldrin, stanęli na powierzchni Księżyca (trzeci członek załogi, pilot modułu dowodzenia Apollo 11 Michael Collins, pozostał na orbicie). Z tej okazji Aldrin, czyli drugi człowiek w historii, który postawił stopę na naszym naturalnym satelicie, postanowił wystawić na aukcji kilka pamiątek związanych z tym wydarzeniem - jedną z nich jest kurtka, jaką miał na sobie podczas lądowania na Księżycu.
Komu kurtkę z lądowania na Księżycu? Tylko 2 mln USD
Nie da się ukryć, że to łakomy kąsek dla kolekcjonerów, bo to jedyna odzież z misji Apollo 11 jako wciąż pozostaje w prywatnych rękach - kurtki Armstronga i Collinsa można oglądać w National Air and Space Museum w Waszyngtonie (razem ze skafandrami całej trójki). Mowa o okryciu z logo NASA i nazwiskiem Aldrina, wykonanym z materiału o nazwie Beta Cloth, czyli włókien krzemowych przypominających włókna węglowe, gwarantujących niepalność oraz topnienie dopiero przy temperaturach przekraczających 650°C.
I chociaż to właśnie kurtka jest najcenniejszym elementem, to w skład zestawu pamiątek wchodzą też słynny złamany przełącznik uruchamiający silnik lądownika księżycowego Eagle, który niemal kosztował astronautów życie oraz pisak, którym Buzz Aldrin go zastąpił - rozwiązanie mocno improwizowane, ale jak mogliśmy się przekonać niezwykle skuteczne.
Jak szacuje dom aukcyjny Sotheby's, który przeprowadzi aukcję zaplanowaną na 26 lipca, pamiątki Buzza Aldrina mogą osiągnąć kwotę 2 milionów dolarów, bo to zdaniem ekspertów "jedne z najważniejszych i najcenniejszych przedmiotów związanych z eksploracją kosmosu, jakie kiedykolwiek trafiły do sprzedaży". 92-letni Buzz Aldrin dodaje zaś, że ta kolekcja jest podsumowaniem jego kariery jako astronauty.
Po głębokim zastanowieniu uznałem, że nadszedł dobry czas, aby podzielić się ze światem tymi przedmiotami, które dla wielu są symbolami historycznego momentu, ale dla mnie zawsze były osobistymi pamiątkami życia poświęconego nauce i eksploracji. Mam nadzieję, że ta kolekcja pozwoli komuś przekonać się, jak to jest być Buzzem Aldrinem