Chińczycy chcą ożywić robota na Marsie. "Historyczna misja"

Chińska Agencja Kosmiczna zapowiada próbę ożywienia łazika Zhurong znajdującego się na Czerwonej Planecie. Robot nie daje oznak życia od wielu miesięcy, a jest ważnym elementem badań Marsa.

Chińska Agencja Kosmiczna zapowiada próbę ożywienia łazika Zhurong znajdującego się na Czerwonej Planecie. Robot nie daje oznak życia od wielu miesięcy, a jest ważnym elementem badań Marsa.
Chińczycy chcą ożywić robota Zhurong na Marsie /NASA/JPL/CNSA /materiały prasowe

Chiński łazik o nazwie Zhurong jest pierwszym w historii tego kraju, który pojawił się na powierzchni Marsa. Niestety, od kilku miesięcy nie ma z nim kontaktu i nie może realizować planu swojej wielkiej misji. Naukowcy z CNSA chcą przywrócić go do życia w trakcie przeprowadzonych eksperymentalnych prób kontaktu.

Zhurong pojawił się na Czerwonej Planecie W maju 2021 roku. Dotarł tam w ramach przełomowej misji Tianwen-1. Chińska Agencja Kosmiczna ogłosiła wówczas, że łazik przetrwał podróż i rozpoczął realizację swojej misji. CNSA publikowała zdjęcia samego robota i łazika wykonane z zewnętrznej mobilnej kamery.

Reklama

Chiński łazik na Marsie nie daje oznak życia

Robot w kolejnych miesiącach poruszał się wokół lądownika i badał powierzchnię obszaru o nazwie Utopia Planitia. W maju 2022 roku, nad obszarem rozszalała się burza pyłowa. Chińscy naukowcy wprowadzili łazika w hibernację, by przetrwał to niebezpieczne zjawisko. W przeszłości burze pyłowe stwarzały ogromne problemy np. łazikom NASA. Chińczycy chcieli tego uniknąć.

Gdy burza pyłowa ustała, a do powierzchni zaczęły dochodzić promienie słoneczne, łazik miał być wybudzony i ponownie przystąpić do realizacji zadań. Tymczasem tak się nie stało. Pierwsza próba wybudzenia miała się odbyć we wrześniu 2022 roku. Spełzła na niczym. Kolejną podjęto w grudniu. Też bez rezultatu.

Próba kontaktu podczas marsjańskiego lata

W ubiegłym miesiącu potwierdziły to zdjęcia satelitarne wykonane przez amerykańską sondę Mars Reconnaissance Orbiter. Pierwsze zdjęcie pochodzi z marca 2022 roku, drugie z września 2022 roku, a trzecie z lutego 2023 roku. Na dwóch ostatnich robot znajduje się w tym samym miejscu, co oznacza, że nie funkcjonuje i nie realizuje misji.

Teraz Chińska Agencja Kosmiczna zapowiedziała, że podejmie próbę uruchomienia łazika. Ma ona nastąpić w trakcie marsjańskiego lata, czyli za kilka miesięcy. — Musimy poczekać, ponieważ teraz jest wiosna, a później na Marsie będzie sezon letni. Wtedy łazik powinien otrzymać więcej światła słonecznego — powiedział Yi Xu, profesor nadzwyczajny w Instytucie Nauk Kosmicznych na Uniwersytecie Nauki i Technologii w Makau. — Kiedy akumulator jest w pełni naładowany, łazik lub instrumenty mogą ponownie działać — dodał.

Chiny są 30 lat za USA w technologiach kosmicznych

Analitycy uważają, że pod względem technologii marsjańskich, Chińczycy są o jakieś 30 lat za USA. Łaziki NASA wytrzymują bez żadnych problemów na Czerwonej Planecie nawet kilkanaście lat, chociaż pierwotnie są projektowane pod misję trwającą 90 dni. Pomimo problemów Chińczyków na Marsie, trzeba przyznać, że jak na pierwszą tego typu misję, poszło im rewelacyjnie. Ponad rok funkcjonowania łazika to duże osiągnięcie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cnsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama