Chiny wysyłają misję ratowania Ziemi. Spróbują zniszczyć planetoidę

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna przygotowuje program ratowania ludzkości przed kosmiczną zagładą. Naukowcy spróbują dokonać uderzenia w planetoidę i zmienić jej trajektorię lotu, by nie uderzyła w Ziemię.

Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna przygotowuje program ratowania ludzkości przed kosmiczną zagładą. Naukowcy spróbują dokonać uderzenia w planetoidę i zmienić jej trajektorię lotu, by nie uderzyła w Ziemię.
Chińczycy chcą zmienić kurs lotu planetoidy /123RF/PICSEL

Chiny są drugim krajem po Stanach Zjednoczonych, które bardzo poważnie podchodzi do bezpieczeństwa ludzkości, patrząc przez pryzmat kosmicznej zagłady, jaką może zgotować nam gigantyczna planetoida. Dinozaury nie miały szczęścia, ale my możemy uniknąć najgorszego.

Jesienią ubiegłego roku NASA wysłała w kosmos misję o nazwie DART. W trakcie niej sonda dokona uderzenia kinetycznego w mały księżyc Dimoprhos, krążący wokół planetoidy Didymos. Ma do tego dojść jeszcze w tym roku. Jeśli uda się zebrać cenne dane z eksperymentu, to naukowcy spróbują przygotować odpowiednie technologie, które mogą pozwolić nam w przyszłości uniknąć zagłady, gdyby planetoida znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemią.

Reklama

Zmiana trajektorii lotu planetoidy 2020 PN1

Tymczasem misją NASA zainteresował się rząd Chin. Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna planuje już w 2026 roku zorganizować podobny eksperyment. Naukowcy chcą dokonać uderzenia kinetycznego w planetoidę 2020 PN1. Ma ona ok. 40 metrów średnicy. W trakcie misji spróbują zmienić trajektorię lotu obiektu. Obecnie skała nie zagraża Ziemi, ale w przyszłości może się to zmienić.

Impaktor i orbiter obserwacyjny zostaną wyniesione w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rakiety Long March 3B. Plan zakłada, że urządzenia dotrą do celu w ciągu kilku miesięcy. Naukowcy mają nadzieję, że misja się powiedzie i uda się pozyskać cenne dane na temat tego historycznego eksperymentu.

Chiny zbudują największe obserwatorium kosmiczne świata

Państwo Środka jednocześnie rozpoczęło budowę największego na świecie centrum wykrywania kosmicznych skał. Obserwatorium China Fuyan ma docelowo składać się z 20 anten o średnicy od 25 do 30 metrów każda. Anteny mają ze sobą bezustannie współpracować, by wyszukiwać planetoidy w promieniu aż 150 milionów kilometrów od Ziemi.

Tego typu plany USA i Chin bardzo cieszą astronomów. Zabezpieczenie ludzkości przed globalnym kataklizmem jest kluczowym elementem rozwoju naszej cywilizacji. Od lat słynni miliarderzy tacy jak: Elon Musk czy Jeff Bezos ostrzegają, że jak najszybciej musimy skolonizować Księżyc i Marsa w celu ochrony ludzkości i jej dorobku. Co ciekawe, firma SpaceX, należąca do Muska, była odpowiedzialna za wysłanie misji DART na orbitę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | Kosmos | astronomowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama