G34.3 motywacją do studiów astronomicznych? Tworzy ją niewyobrażalna ilość alkoholu

Jeśli raj istnieje, to dla niektórych jego wyobrażeniem mogłaby się okazać mgławica G34.3, która jest znana z ciekawej zawartości. Jej poznanie może okazać się doskonałą motywacją do rozpoczęcia studiów astronomicznych, choć w tym optymizmie warto też zachować pewien umiar.

Mgławica G34.3 jest obiektem znajdującym się około 10 tysięcy lat świetlnych od Słońca. Znajduje się ona w gwiazdozbiorze Orła, który na ogół jest bardzo dobrze dostrzegalny z Polski. Jej objętość jest 1000 razy większa od średnicy Układu Słonecznego, natomiast wewnątrz niej znajduje się gorąca młoda gwiazda.

Obiekt został odkryty w 1995 roku za pomocą największych radioteleskopów, które były wówczas dostępne na świecie. Analizą zebranych danych zajęli się brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Manchesterze, którzy odkryli coś, co dla wielu ludzi współcześnie stanowić może dobrą motywację do rozpoczęcia studiów astronomicznych.

Reklama

To chmura pitnego alkoholu zawieszona w kosmosie

G34.3 składa się z obłoku alkoholu etylowego. Stanowi zatem źródło popularnego napoju, obecnego wśród miłośników piątkowych wieczorów oraz spotkań z przyjaciółmi. Gdyby udało się go w jakiś sposób skondensować i sprowadzić na Ziemię, to ilość pozyskanego etanolu okazałaby się wystarczająco duża, by wypełnić nim około 400 bilionów kufli piwa.

Tak duża liczba naczyń z alkoholem etylowym pochodzącym z mgławicy G34.3, zajęłaby powierzchnię większą od terytorium Stanów Zjednoczonych. To około 7% powierzchni wszystkich lądów na Ziemi i niemal 30% powierzchni całego Księżyca. Każdy człowiek na Ziemi miałby wówczas przydział około 50 600 kufli na całe życie. Aby w całości go wykorzystać, po osiągnięciu wieku pełnoletności, musiałby spożywać około 2 kufli dziennie.

Jak wiele potrzeba, by uczynić Ziemię "rajem"?

Niestety pozyskanie alkoholu z G34.3 nie jest możliwe z uwagi na wiele ograniczeń. Jednym z nich jest odległość, która w przeliczeniu na ziemskie jednostki sięga niemal 9,4 biliarda kilometrów. Dotarcie do mgławicy przy wykorzystaniu Parker Solar Probe, najszybszej sondy kosmicznej zbudowanej przez człowieka, zajęłoby około 21,5 miliona lat. Podróż powrotna trwałaby równie długo.

Innym ograniczeniem jest również to, że współcześnie ludzkość nie posiada odpowiednich narzędzi do pozyskiwania konkretnych składników tej mgławicy. Warto zaznaczyć, że etanol jest co prawda najliczniej obecnym, ale niestety nie jednym związkiem chemicznym w tej mgławicy. Wśród nich spotkać można spotkać jeszcze 34 inne związki, niekoniecznie zdatne do spożycia. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: alkohol | eksploracja kosmosu | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy