Potężny wybuch na Słońcu. W stronę Ziemi pędzi chmura plazmy

Na Słońcu doszło do potężnego wybuchu skierowanego bezpośrednio w stronę Ziemi. Ku naszej planecie pędzi chmura plazmy, która za kilka dni wywoła gigantyczną burzę słoneczną. Objawić się ona może spektakularną zorzą polarną. Czy będzie ona widoczna nad Polską?

Na Słońcu doszło do potężnego wybuchu skierowanego bezpośrednio w stronę Ziemi. Ku naszej planecie pędzi chmura plazmy, która za kilka dni wywoła gigantyczną burzę słoneczną. Objawić się ona może spektakularną zorzą polarną. Czy będzie ona widoczna nad Polską?
Potężny rozbłysk na Słońcu o sile X1 /NASA

Słońce wyszło już z minimum swojej aktywności, o czym świadczą coraz pokaźniejszych rozmiarów ciemne plamy pokrywające jego powierzchnię. W ostatnich dniach takich kompleksów plam było aż pięć. Ten największy, oznaczony jako AR2887, znajduje się w środkowo-południowej części słonecznej tarczy.

Jest on kilkukrotnie większy od Ziemi i skierowany bezpośrednio w stronę naszej planety. W czwartek (28 października) doszło w nim do szeregu potężnych rozbłysków promieniowania rentgenowskiego. Pierwszy z nich, klasy M1.4, miał miejsce o godzinie 9:40, a drugi, klasy M2.2, o godzinie 12:28.

Reklama

Trzeci okazał się najsilniejszy. Nastąpił o 17:35 i osiągnął klasę X1.0. To drugi największy odnotowany rozbłysk od początku bieżącego cyklu słonecznego i zarazem pierwszy skierowany bezpośrednio w stronę Ziemi. NASA poinformowała, że odnotowano koronalny wyrzut masy (CME) i tzw. pełne halo.

To oznacza, że w naszym kierunku, z prędkością ponad 800 kilometrów na sekundę, pędzi skumulowana chmura słonecznej plazmy, pełna naładowanych cząstek. Jeśli prognozy się sprawdzą, burza słoneczna powinna dotrzeć do ziemskich biegunów magnetycznych w nadchodzący weekend, z soboty na niedzielę (30-31 października).


Jest spore prawdopodobieństwo, że wiatr słoneczny wywoła w wysokich warstwach ziemskiej atmosfery najsilniejszą burzę geomagnetyczną na tle ostatnich lat. Nie wiemy jeszcze, jakiej kategorii, a więc intensywności, będzie burza. Mimo to, pewne jest, że zorzę polarną będzie można ujrzeć na dalekiej północy.

Im silniejsza będzie burza geomagnetyczna, tym więcej mieszkańców naszej planety będzie mogło się zachwycać barwną wstęgą wijącą się po nocnym niebie. Aby zorza była widoczna z obszaru Polski, burza musi mieć co najmniej kategorię G3 (Kp=7).

Nie można wykluczyć, że w najbliższym czasie w kompleksie plam AR2887 dojdzie do kolejnych wybuchów i wyrzutów masy, co może jeszcze bardziej zagęścić chmurę plazmy i zwiększyć szansę na ujrzenie zorzy polarnej w naszym kraju.

Należy jednak pamiętać, że rozbłyski i wyrzuty plazmy skierowane w stronę Ziemi są zjawiskiem niebezpiecznym, ponieważ nie tylko zakłócają łączność radiową, ale też mogą stwarzać zagrożenie dla pasażerów samolotów oraz astronautów mieszkających na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, poprzez ich napromieniowanie.

W przypadku wystąpienia bardzo silnej burzy geomagnetycznej, co zdarza się rzadko, istnieje ryzyko poważnych zakłóceń w telekomunikacji i sieci energetycznej, włącznie z ich krytycznymi awariami na dużą skalę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kosmiczna pogoda | Burza magnetyczna | Słońce | wybuch na Słońcu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy