W Chinach powstanie akcelerator cząstek 3 razy większy od słynnego LHC

Wielki Zderzacz Hadronów to najbardziej skomplikowane urządzenie elektroniczne zbudowane przez ludzkość w całej historii. Niebawem powstanie potężniejsze.

LHC, który znajduje się w instytucie CERN pod Genewą w Szwajcarii, jest stale rozbudowywany, ale to nic z planami chińskiego rządu. Kilka dni temu, Chińska Akademia Nauk poinformowała, że zabezpieczono fundusze oraz została ukończona koncepcja budowy największego na naszej planecie akceleratora cząstek. Ma on nosić nazwę Circular Electron Positron Collider i być ponad 3 razy potężniejszy od LHC.

Według planów, docelowo ma on mieć długość 80-100 kilometrów (LHC ma 27 kilometrów) i być gotowy do roku 2030. Chińczycy z jego pomocą chcą stworzyć fabrykę bozonów Higgsa, zwanymi również boskimi, które spędzają sen z powiek fizyków od kilku lat. Pole Higgsa nadaje masę cząstkom elementarnym i odpowiada za budowę materii.

Reklama

Naukowcy z Państwa Środka zamierzają wyprodukować milion cząstek Higgsa w ciągu dekady, a przy tym również miliony innych rzadkich cząstek, takich jak bozon W i Z. Celem jest lepsze ich poznanie, a co za tym idzie, odkrycie największych zagadek budowy i historii rozwoju Wszechświata.

Chińczycy nie poprzestaną jednak tylko na akceleratorze Circular Electron Positron Collider, bo zamierzają za 20 lat zbudować jeszcze większy o nazwie Super Proton-Proton Collider, który powstanie na bazie CEPC. Ma on pozwolić prowadzić badania i sprawdzić założenia nowej fizyki.

Rząd Państwa Środka nie ukrywa, że chce stać się światowym pionierem również w badaniach Wszechświata, i pod tym względem zdetronizować Europę. Jeśli Chinom uda się zrealizować swoje cele w wyznaczonym czasie, Ameryka i Europa stracą pozycję lidera nie tylko w kwestiach eksploracji obiektów Układu Słonecznego, ale również w badaniu historii i istoty funkcjonowania Wszechświata.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. CERN

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy