Afera w straży granicznej. Dane osobowe sprawdzano w celach prywatnych

Dawid Długosz

Dawid Długosz

Aktualizacja
Afera w straży granicznej. Dane osobowe sprawdzano w celach prywatnych.
Afera w straży granicznej. Dane osobowe sprawdzano w celach prywatnych.Wojciech Olkusnik/East NewsEast News

Afera w straży granicznej. O co tu chodzi?

Dwa lata śledztwa i zero efektów, a funkcjonariusze, którzy nielegalnie sprawdzali dane, do dziś pracują i są nagradzani, zamiast ponieść konsekwencje służbowe
zwrócił uwagę jeden z funkcjonariuszy straży granicznej, który chce pozostać anonimowy.

Baza numerów PESEL gromadzi mnóstwo informacji

Prokuratura ma na celowniku kilku strażników

Sprawa została przekazana z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów (sygn. 4311-1.Ds.886.2022) do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w dniu 02.06.2023 r. po analizie dokonanej przez Zastępcę Prokuratora Okręgowego w Warszawie. Powodem przekazania był charakter postępowania, które wymagało rozpoznania przez doświadczonych śledczych z jednostki wyższego stopnia
Piotr A. Skiba, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
W latach 2020 – 2024 (do 18.11.2024 r.) funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej realizowali czynności w pięciu postępowaniach przygotowawczych dotyczących nieuprawnionego przetwarzaniu danych osobowych z bazy PESEL, w których przedstawiono zarzuty 4 funkcjonariuszom. Każdemu z nich przedstawiono zarzuty a art. 231§ 1 kk oraz z art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych. Trzy z opisywanych w artykule „Afera w Straży Granicznej. (…)” spraw skończyło się wydaniem wyroku skazującego wobec funkcjonariuszy przez właściwe Sądy Rejonowe. W czwartym przypadku (pierwsza opisana) sprawa nadal jest prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Dotychczas żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów.
Rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej, Krzysztof Grzech
Historia przyjaźni dwójki znanych komandosówPolsatPolsat