Oszacowano zniszczenia infrastruktury w Ukrainie. Kwota jest ogromna
W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę zniszczone zostały m.in. domy, szpitale, szkoły drogi. Po raz kolejny oszacowano straty, które do końca grudnia wyniosły niemal 140 mld dolarów i będą rosły z każdym miesiącem.
Straty infrastruktury w Ukrainie rosną z każdym miesiącem. Choć wciąż trwają działania wojenne, to Ukraińcy już myślą o odbudowie kraju i szacują zniszczenia. Za wszystko zapłaci Rosja, a będą to niemałe kwoty.
Ukraińcy niemal od początku agresji Rosji na swój kraj podliczają straty, które prędzej czy później Rosja będzie musiała pokryć. W kwietniu ubiegłego roku szacowane były już na 60 miliardów dolarów.
We wrześniu Bank Światowy, rząd ukraiński oraz Komisja Europejska przedstawiły pierwszy oficjalny raport, według którego do 1 czerwca Rosja wyrządziła Ukrainie szkody w wysokości ponad 97 miliardów dolarów. Co więcej, dodatkowe 252 miliardy dolarów wyniosły straty w wyniku zakłócenia produkcji, funkcjonowania gospodarki i dodatkowych wydatków związanych z wojną. Wysiedlenie jednej trzeciej Ukraińców miało podnieść wskaźnik ubóstwa z 2 do 21 proc.
Już wówczas ponad 100 miliardów było potrzebne "na już", aby można było zająć się pilnymi kwestiami, jak odbudowa szkół czy szpitali oraz przygotowaniem kraju do nadchodzącej zimy.
Jak informuje raport opracowany przez zespół KSE do grudnia 2021 roku łączna kwota udokumentowanych szkód w infrastrukturze Ukrainy w wyniku inwazji na pełną skalę rozpoczętej przez Rosję 24 lutego 2022 roku szacowana jest na 137,8 mld USD, czyli tyle, co... budżet Polski na 2023 rok.