Sarkofag na elektrowni jądrowej w Czarnobylu jest w tragicznym stanie

Międzynarodowy zespół ekspertów przeprowadził zakrojone na szeroką skalę badania związane z uwalnianiem się promieniotwórczych substancji z sarkofagu, który powstał tuż po katastrofie w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.

Raport zbiegł się w czasie z emisją na HBO rewelacyjnego filmu o nazwie Czarnobyl, który dokładnie opisuje wydarzenia związane z katastrofą. Stał się on najpopularniejszym w historii telewizji i zwrócił uwagę ludzi z całego świata na problem odpowiedniego zabezpieczenia tego miejsca. Najnowszy raport przeraził nie tylko władze Ukrainy, ale również organizacje zajmujące się monitoringiem obiektów jądrowych, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla ludności. Okazuje się, że stary sarkofag znajduje się w opłakanym stanie i może rozpaść się w każdej chwili, co doprowadzi do ponownej emisji substancji promieniotwórczych.

Reklama

Co prawda Czarnobylska Elektrownia Jądrowa jest już chroniona przez nowy, potężny sarkofag, który góruje nad starym i jest największą lądową konstrukcją powstałą w historii ludzkości, to jednak zawalenie się tego pierwszego może doprowadzić do zagrożenia zdrowia ludzi pracujących na miejscu, a nawet do uwolnienia się substancji radioaktywnych, gdyż nowy sarkofag nie był projektowany na taki rozwój wydarzeń.

Wewnątrz nowego sarkofagu znajduje się stary sarkofag, który jest w opłakanym stanie. Fot. GlobalNews.

Inżynierowie i naukowcy od jakiegoś czasu mają plan rozbiórki starego sarkofagu, ale w obliczu nowych danych o zagrożeniu jego rozpadem, będą musieli zweryfikować swoje projekty i znacząco przyspieszyć prace likwidacyjne, zanim będzie za późno. Nowy sarkofag ma wytrzymać ok. 100 lat, ale jeśli stary rozpadnie się w niekontrolowany sposób, jego bezpieczeństwo znacznie się obniży. Przedsięwzięcie polegające na rozbiórce obiektu ma pochłonąć 80 milionów dolarów.

Wewnątrz nowego sarkofagu znajduje się stary sarkofag, który jest w opłakanym stanie. Fot. GlobalNews.

To wszystko będzie wiązało się z kolejnymi ogromnymi wydatkami, na które rząd Ukrainy nie tylko nie może sobie pozwolić, ale również nie dysponuje takimi funduszami, a przecież w grę wchodzi bezpieczeństwo nie tylko mieszkańców tego kraju, ale również całego kontynentu. Prace demontażowe starego sarkofagu mają zakończyć się w 2023 roku. Do tego czasu miejmy nadzieję, że konstrukcja wytrzyma, a w okolicy Czarnobyla nie wystąpią wstrząsy sejsmiczne, masowe powodzie, pożary lasów i inne groźne zjawiska, bo ponownie wszyscy znajdziemy się w poważnym niebezpieczeństwie.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. GlobalNews/HBO

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy