SMS od Facebooka. Uważaj na takie SMS-y. To kolejne oszustwo

Uważajcie na podejrzane SMS-y, które mają rzekomo pochodzić od popularnej platformy społecznościowej. W treści widnieje informacja o fałszywej zmianie numeru telefonu przypisanego do konta. Po co to wszystko? Cyberprzestępcy chcą przejąć nasze dane, aby móc dalej oszukiwać i wyłudzać pieniądze. Bądźcie ostrożni i ostrzeżcie znajomych!

Oszuści podszywają się pod Facebooka! Uważaj na takie SMS-y
Oszuści podszywają się pod Facebooka! Uważaj na takie SMS-ySheldon Cooper/SOPA Images/LightRocket via Getty ImagesGetty Images

O zagrożeniu poinformował Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego na swoim profilu na Twitterze.

Treść przytoczonej wiadomości brzmi następująco:

"FACEBOOK: Numer telefonu przypisany do konta został zmieniony. Jeśli to nie Ty, anuluj natychmiast tutaj".

Dostarczony SMS nie ma polskich znaków. Po treści właściwej dotyczącej rzekomej zmiany numeru telefonu przypisanego pod konto na popularnym portalu społecznościowym dołączono hiperłącze. Gdy na nie klikniemy, zostaniemy przeniesieni na fałszywą stronę, która imituje Facebooka.

Oszuści posłużyli się elementami identyfikacji wizualnej portalu. Zobaczyć możemy także wiadomość o tym, że platforma miałaby otrzymać prośbę o zmianę numeru telefonu, która została zainicjowana z terenu Rosji. Kliknięcie na niebieski przycisk z napisem "To nie ja" przeniesie nas do sekcji z logowaniem. "Zalogowanie" skutkuje oczywiście przekazaniem swoich danych w ręce cyberprzestępców.

Jak informuje CSIRT, konta przejęte w ten sposób są następnie wykorzystywane do dalszych przestępstw, m. in. do wysyłania wiadomości do naszych znajomych i wyłudzania od nich pieniędzy.

Dostałem fałszywego SMS-a od Facebooka. Co robić?

Wiadomość należy zignorować. Nie powinno się także klikać na zawarty link. SMS-a możemy zgłosić do CERT Polska, przekazując go dalej w niezmienionej formie na numer 799 448 084.

To nie pierwszy scam z wykorzystaniem Facebooka

W redakcji zdarzyło nam się dostać podejrzane wiadomości na Messengerze. Pochodziły od znajomych, a informowano w ich o naszych zdjęciach "wrzuconych do internetu". Wiadomość zawierała także link. Rzekome zdjęcia mogliśmy "obejrzeć" po zalogowaniu, które skutkowałoby zapisanie się do płatnej usługi SMS Premium.

Sam przeciw kłusownikom. Włoski rybak walczy o przyrodęDeutsche WelleDeutsche Welle
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas