Szkoły sięgają po uzbrojone drony. Będą reagować na strzelaniny
Na Florydzie wkrótce ruszy pilotażowy program, który może całkowicie zmienić sposób reagowania na szkolne strzelaniny. Po zatwierdzeniu przez gubernatora Rona DeSantisa, w trzech dystryktach szkolnych zostanie wdrożony system, na który składa się sieć uzbrojonych dronów gotowych do działania w ciągu kilku sekund od wykrycia zagrożenia.

Według twórców systemu o nazwie Campus Guardian Angel, drony przechowywane w specjalnych zabezpieczonych modułach są w stanie wystartować już pięć sekund po naciśnięciu cichego przycisku alarmowego. Po starcie natychmiast przekazują obraz wideo na żywo do służb, umożliwiając ocenę sytuacji zanim policjanci wejdą do budynku. Sterowanie odbywa się zdalnie z centrum dowodzenia w Teksasie, a każdy zespół składa się z pilota, specjalistów taktycznych i operatorów odpowiedzialnych za komunikację z lokalnymi służbami.
Drony nie używają śmiercionośnej broni
Choć drony nie używają broni śmiercionośnej, ich arsenał jest całkiem pokaźny. Wyposażono je w amunicję pieprzową, system umożliwiający taranujące uderzenia, a także wybijak do szyb, pozwalający im dostać się do klas (choćby po to, by na moment odciągnąć uwagę napastnika).
Pokazujemy policji dokładnie, co się dzieje, gdzie jest podejrzany, a nawet potrafimy wybić okno, by stworzyć dystrakcję. To daje funkcjonariuszom ogromną przewagę, podobnie jak podczas słynnej akcji SAS w ambasadzie Iranu w Londynie
Według niego drony mogą też wyręczyć policjantów w najbardziej ryzykownym momencie: "Zwykle oficer biegnie w stronę strzałów, sam, bez wsparcia i informacji. Dzięki nam nigdy nie jest sam, bo my widzimy strzelca pierwsi i możemy go zatrzymać, zanim dojdzie do tragedii".
Pokazy i porównanie do systemów przeciwpożarowych
System został niedawno zademonstrowany m.in. w Leon County Schools District Security Center w Tallahassee oraz w AcadeMir Preparatory High School w Miami-Dade. Pokaz miał udowodnić, że drony pozwalają zdobyć przewagę w "złotych sekundach", czyli czasie, w którym zapadają kluczowe decyzje o życiu i śmierci.
Marston porównał system do szkolnych zraszaczy przeciwpożarowych: "Gdy pojawia się ogień, zraszacze działają natychmiast, a strażacy i tak jadą. To dzięki nim nie było masowych ofiar w szkolnych pożarach od 1958 roku. My chcemy być takim zraszaczem na strzelców".
Pilotaż finansowany jest z budżetu stanu Floryda na lata 2025-2026. Program otrzymał 557 tys. dolarów wsparcia publicznego. Jeśli testy zakończą się sukcesem, drony mają na stałe trafić do szkół już we wrześniu i październiku, a pełną gotowość operacyjną osiągną w styczniu przyszłego roku.