Szwecja prowadziła własny tajny program atomowy. Co poszło nie tak?
Nie każdy o tym wie, ale swego czasu Szwecja, która nie prowadziła wojny od 1814 roku, miała swój tajny program atomowy. Jego celem było stworzenie bomby, która miałaby przeciwstawić się naporowi Związku Radzieckiego. Do jakiego momentu doszli Szwedzi i dlaczego przerwali?
Wydawać by się mogło, że Szwecja jest spokojnym krajem, który dopiero pod wpływem zewnętrznego zagrożenia i wojny w Ukrainie, przystąpił do NATO. Jednakże około 20 lat po II wojnie światowej Sztokholm był niezwykle blisko wyposażenia swoich wojsk w broń ostateczną, czyli bombę atomową.
Szwecja i jej dawny tajny plan budowy broni jądrowej
Szwecja od 1945 do 1972 roku realizowała tajny program stworzenia własnej broni jądrowej. Działo się to pod przykrywką cywilnych badań nad obronnością. Głównym powodem była chęć obrony przed ofensywnym atakiem ze strony Związku Radzieckiego, który był wówczas u szczytu swojej potęgi - trwała wtedy zimna wojna.
Naczelny dowódca wojskowy poprosił nowo utworzony Szwedzki Narodowy Instytut Badań nad Obronnością (FOA) o stworzenie tajnego raportu dotyczącego samodzielnego wybudowania bomby. Nastąpiło to w zaledwie dwa tygodnie po tym, jak do Sztokholmu dotarły zdjęcia i raporty ze zniszczonych miast Hiroszimy i Nagasaki.
W 1945 roku Szwedzi zdali sobie sprawę, że złoża czarnych łupków zawierają uran, który może być wykorzystany w produkcji wspomnianej broni. Jednocześnie wprowadzili zakaz komercyjnego wydobycia uranu i odrzucili amerykańskie propozycje prawa do zakupu kopalin tego rodzaju.
Rozwój tajnego programu jądrowego Szwecji
Według dostępnych informacji Sztokholm zainteresowany był stworzeniem jedynie taktycznej broni jądrowej, która miałaby być wykorzystana jedynie w roli obronnej. Nie rozważano budowanie strategicznej broni jądrowej, która miałaby zostać wystrzelona na terytorium innego państwa.
Program podzielony był na pięć odrębnych obszarów: badania i produkcja plutonu, finansowanie budowy reaktorów i zakładów wzbogacania, nabywanie systemów przenoszenia oraz testowanie i montaż broni jądrowej.
Pierwszy szwedzki reaktor jądrowy został uruchomiony w 1951 roku. Zlokalizowany był w wykopanej jaskini pod Królewskim Instytutem Technologicznym w Sztokholmie. Później FOA stwierdziła, że najlepszym rozwiązaniem będzie wykorzystanie przy produkcji plutonu, co zostało nazwane "szwedzką linią". Jednakże tworzyło to szereg dodatkowych wyzwań i problemów technologicznych.
Już w późniejszych latach 50. XX wieku program ten był na tyle rozwinięty, że możliwe było przeprowadzenie testów podziemnych. Riksdag (szwedzki parlament) stwierdził wówczas, że badania te powinny być realizowane wyłącznie w celach obronnych przed ewentualnym wrogim atakiem nuklearnym. Jednocześnie sondaże przeprowadzone w latach 60. XX wieku wśród opinii publicznej (informacje o szwedzkim programie były już częściowo znane) wykazały rosnące oburzenie społeczeństwa planami budowy broni jądrowej.
W ostatnich latach odtajniono państwowe dokumenty, które ujawniły, że Sztokholm był niemal o krok od stworzenia funkcjonującej bomby atomowej. Do 1965 roku większość elementów była już gotowych, a do realizacji głównego celu miało zabraknąć jedynie 6 miesięcy prac.
Szwecja w 1968 roku podpisała układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Od tego momentu program był systematycznie wygaszany - ostatecznie zamknięcie programu nastąpiło w 1972 roku. Stany Zjednoczone wywierały wówczas olbrzymią presję na Sztokholmie, by jak najszybciej zamknąć ten projekt.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!