Kolejny rekord fuzji jądrowej. Europa pokazuje, kto tu rządzi
Znajdujemy się coraz bliżej osiągnięcia dodatniego bilansu energetycznego w pierwszych reaktorach fuzyjnych. Ta technologia to przyszłość, dzięki której będziemy mogli zaspokoić wszystkie potrzeby energetyczne ludzkości.
Wspaniałe wieści dochodzą do nas z konsorcjum EUROfusion, w które zaangażowanych jest blisko 5000 naukowców i studentów z całego Starego Kontynentu. W projekcie Joint European Torus udało się ustanowić nowy, przełomowy rekord w fuzji jądrowej. Naukowcy informują o uzyskaniu aż 59 megadżuli z pracującego reaktora fuzyjnego JET, który jest największym działającym tokamakiem na świecie. W przeliczeniu na moc, JET wygenerował ponad 11 megawatów ciepła. Oznacza to, że osiągnął dodatni bilans energetyczny.
Poprzedni rekord wynosił 27,1 megadżuli i został ustanowiony w 1997 roku. W trakcie najnowszych eksperymentów udało się utrzymać plazmę przez 5 sekund. Chociaż to niewiele, to jednak eksperci od technologii fuzyjnych ocenili, że mówimy tutaj o ważnym przełomie. Prace przy JET pozwolą bowiem udoskonalić budowane właśnie europejskie sztuczne słońce o nazwie ITER. Powstaje ono we Francji i rozpocznie pracę na początku lat 30.