Saudyjczycy budują największy na Ziemi park solarny o mocy ponad 100 elektrowni jądrowych
Arabia Saudyjska zmienia swoje oblicze. W najbliższych latach kraj ten chce nie tylko mocno złagodzić panujące konserwatywne obyczaje, ale również inwestować w ekologiczne źródła energii. Chodzi o światowe pionierstwo.
Tamtejszy rząd gromadzi niebotyczne fundusze na budowę największej, najbardziej futurystycznej i zaawansowanej technologicznie metropolii na Ziemi o nazwie Neom. To właśnie w niej powstaną potężne parki solarne. Niedawno informowaliśmy Was, że największe tego typu instalacje na świecie powstaną w okolicach Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Dunhuang W Chinach, a teraz okazuje się, że to już nieaktualne, bo w Arabii Saudyjskiej powstanie aż 300 razy większa inwestycja i 100 razy większa od jednej z największych obecnie na świecie, czyli Solar Choice Bulli Creek PV Plant w Australii.
Obiekt ma dysponować mocą aż 200 GW. Jego budowa pochłonie niebotyczne 200 miliardów dolarów, a miejsce pracy znajdzie w nim 100 tysięcy ludzi. Arabia Saudyjska inwestuje jak tylko może w odnawialne źródła energii, a to ze względu na potrzebę uniezależnienia się od ropy naftowej. W najbliższych latach, oprócz parków solarnych, na Półwyspie Arabskim powstanie kilkanaście elektrowni jądrowych.
Elektrownie słoneczne różnią się od farm solarnych. W tego rodzaju elektrowni specjalne zwierciadła koncentrują światło słoneczne i jego strumień kierują na znajdującą się w pobliżu wieżę solarną. Strumień podgrzewa w niej sól w płynie do temperatury kilkuset stopni, a następnie wykorzystuje się ją do zagotowania wody i wytworzenia pary wodnej, która napędza turbinę produkującą prąd.
Plan władz tego kraju jest jasny. Do roku 2030 ma on funkcjonować tylko na energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł. Patrząc na Arabów przez pryzmat ich zasobów finansowych i realizowanych z wielkich rozmachem inwestycji, możemy być pewni, że swoje wizje spełnią, i to jeszcze na długo przed wyznaczonym terminem.
Źródło: GeekWeek.pl/Bloomberg / Fot. Unsplash/Pexels