Tak wygląda Model 3 od Tesli z wydajnym solarnym dachem od Lightyear [FILM]

Startup Lightyear chce uczynić samochody prawdziwie ekologicznymi. Ten cel inżynierowie chcą osiągnąć, wyposażając pojazdy w wydajne panele solarne, które dostarczą im darmową energię prosto ze Słońca.

Lightyear zaprezentował niedawno pojazd o nazwie Lightyear One. Został on wyposażony w panele fotowoltaiczne o powierzchni 5 metrów kwadratowych. Pozyskują one energię słoneczną i doładowują znajdujące się na pokładzie akumulatory. Energię można też uzupełniać w tradycyjny sposób, czyli podłączając pojazd do gniazdek na stacjach ładowania. Szybki system w ciągu godziny potrafi naładować akumulatory na przejechanie do 507 kilometrów. W słoneczny dzień, panele są w stanie w jedną godzinę dostarczyć energię do akumulatorów na przejechanie aż 12 kilometrów.

Reklama

Oznacza to, że podczas naszego 6-8-godzinnego pobytu w pracy lub na uczelni, Lightyear One pozyskać tyle energii, że może zaoferować nam blisko 100 kilometrów zasięgu. Bez problemu za darmo wrócimy do domu, a i jeszcze będziemy mogli wyskoczyć gdzieś blisko za miasto. Przedstawiciele firmy chwalą się, że pojazd w ciągu roku, dzięki panelom solarnym, sam się zasili na przejechanie aż 20 tysięcy kilometrów.

Teraz inżynierowie testują swoje wydajne ekologiczne rozwiązanie w Modelu 3 od Tesli oraz Crafterze od Volkswagena. Oba pojazdy zostały wyposażone w panele solarne. Przedstawiciele Lightyear uważają, że za kilka lat takie rozwiązania pozwolą dostarczyć dodatkowej, darmowej energii do pojazdów. Dzięki niej będzie można bez obciążania pokładowych akumulatorów zasilać klimatyzację w lato i ogrzewanie w zimie, a także systemy inforozrywki.

Co ciekawe, Elon Musk zapowiedział niedawno, że Cybertruck opcjonalnie będzie wyposażony w bardzo wydajne, nowej generacji, panele solarne od Tesli. Pozwolą one wydłużyć zasięg do nawet 50 kilometrów, czyli w sumie samochód będzie mógł przejechać nawet 850 kilometrów na jednym ładowaniu.

Eksperci uważają, że przełom w budowie pojazdów solarnych nastąpi ze strony ogniw perowskitowych, z których dosłownie będzie można zbudować całe samochody lub nimi je pokryć. Na razie są one dużo mniej wydajne od tradycyjnych ogniw solarnych, jednak w ciągu następnych kilku lat ma to się zmienić.

Przy okazji startupu Lightyear, warto wspomnieć, że inżynierowie brali udział w prestiżowym, 24-godzinnym wyścigu pojazdów elektrycznych iLumen European Solar Challenge. To dzięki technologiom opracowanym w ramach tego wydarzenia, dziś mają oni szansę zrewolucjonizować branżę motoryzacyjną. Również Polacy z Łódź Solar Team pojawili się tam w 2018 roku i wygrali wyścig swoim Eagle 2.

Źródło: GeekWeek.pl/Lightyear / Fot. Lightyear

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy