Transparentne ogniwa słoneczne już nie kradną roślinom promieni słonecznych

Tego typu ogniwa mogą już niebawem trafić do naszych okien i szklarni, w związku z czym pojawiają się pytania o to, czy na pewno są bezpieczne dla roślin, bo mogą im przecież zabierać życiodajne światło.

Organiczne ogniwa słoneczne jawią się jako wykonalne systemy odnawialnej energii, a wszystko za sprawą ciągle rosnących zalet. Są bardziej elastyczne niż inne technologie, mogą być transparentne lub pół-, a długość zbieranych przez nie fal może być dostosowywana. W teorii wydają się więc idealne do umieszczenia na dachach szklarni, gdzie mogłyby wychwytywać fale konkretnej długości, przepuszczając inne, z których mogłyby korzystać rośliny. Pytanie tylko, czy taki układ pasuje obu stronom? W poprzednich badaniach udało się ustalić, że takie konstrukcje mogą produkować wystarczająco energii, aby szklarnie stały się neutralne energetycznie, ale czy nie ucierpią na tym same rośliny?

Reklama

Temu właśnie służyły nowe badania, w ramach których naukowcy hodowali sałatę czerwonolistną od nasionka do pełnej dojrzałości. Rośliny miały do dyspozycji takie same warunki, jeśli chodzi o temperaturę, wodę, nawóz i koncentrację dwutlenku węgla, a jedyną różnicą było właśnie światło. Sałatę hodowano w 4 grupach, grupa kontrolna miała dostęp do normalnego białego światła, a trzy pozostałe grupy eksperymentalne miały dostęp do światła przechodzącego przez różne filtry. To zmieniło stosunek czerwonego i niebieskiego światła, jakie otrzymywały, żeby odzwierciedlić warunki panujące przy blokadzie niektórych długości fal przez ogniwa słoneczne.  

Zespół monitorował wiele czynników zdrowia rośliny, jak liczba i rozmiar liści, waga, absorpcja COR2 i poziom antyoksydantów. I co ciekawe, rośliny rosły w taki sam sposób niezależnie od rodzaju światła, jaki otrzymywały. - Nie tylko nie odkryliśmy żadnych znaczących różnic między grupą kontrolną i grupami eksperymentalnymi, bo nie odkryliśmy również żadnych znaczących różnic między różnymi filtrami - tłumaczy współautor badań, Brendan O’Connor. Żeby jednak mieć pewność, że podobnie będzie w przypadku innych roślin, badacze ogłosili już kolejny etap testów, w których sprawdzą zachowania innych upraw, np. pomidorów. 

Źródło: GeekWeek.pl/North Carolina State University

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy