Netflix szykuje nowy tańszy pakiet! Niestety, pojawiają się wieści, że jest pewien haczyk...
Czyżby krążące po sieci od kilku miesięcy doniesienia miały znaleźć potwierdzenie w rzeczywistości? Wszystko na to wskazuje, chociaż już teraz wiemy, że nie wszyscy będą mogli się cieszyć nowym tańszym abonamentem.
Coraz więcej producentów zdaje się reagować na nastroje społeczne i warunki gospodarcze panujące w różnych krajach, na co odpowiedzią mają być zróżnicowane międzynarodowo ceny. Nawet Apple ze swoją charakterystyczną polityką cenową, czytaj drożyzną, poinformowało jakiś czas temu, że ceny iPhone’ów będą w przyszłości indywidualnie dobierane do konkretnych rynków. Podobną drogą podąża również Netflix, choć ostatecznie może się okazać, że ograniczenie niższego abonamentu tylko do jednego kraju jest tylko fazą testową i wszyscy na tym skorzystamy.
A o co konkretnie chodzi? Właśnie dowiedzieliśmy się, że Netflix zdecydował się na wprowadzenie w Indiach nowego abonamentu stworzonego z myślą o oglądaniu filmów i seriali na urządzeniach mobilnych, który jest tańszy od najtańszej dostępnej tam dotąd subskrypcji. Przedstawiciel koncernu już w ubiegłym roku informował o takim planie: - Eksperymentujemy z innymi modelami cenowymi nie tylko w Indiach, ale na całym świecie. Poszerzenie dostępu będzie możliwe poprzez dostarczenie opcji cenowej będącej poniżej naszego obecnego najniższego miesięcznego kosztu subskrypcji. Zobaczymy, jak to się sprawdza, jeśli chodzi o możliwość przyspieszenia naszego wzrostu.
Nowy abonament będzie dostępny dla mieszkańców Indii w trzecim kwartale tego roku, niestety nie znamy dokładnej daty, co potwierdził właśnie CEO Netflixa, Reed Hastings, w liście do udziałowców. Ten był już od jakiegoś czasu testowany i najwyraźniej firma jest zadowolona z uzyskanych efektów, skoro oficjalnie poinformowała o jego wprowadzeniu i cenie. Ta po przeliczeniu na złotówki wynosić ma mniej niż 20 PLN i pozwoli na oglądanie materiałów dostępnych na Netflixie z poziomu aplikacji na smartfony - co warto podkreślić, dotąd na terenie Indii najtańszy był abonament kosztujący ok. 25 PLN, gwarantujący dostęp z jednego urządzenia (to i tak mniej niż u nas).
Czy plan w końcu zawita również do innych krajów? Tego nie wiemy, ale miejmy nadzieję, że tak będzie, bo naprawdę dużo osób korzysta z Netflixa tylko z poziomu urządzeń mobilnych, więc byłaby to dla nich atrakcyjna oferta. Poza tym, ceny polskich abonamentów firmy dość powszechnie uznawane są za wysokie, więc ich zmniejszenie - choćby za cenę ograniczenia do oglądania filmów i seriali tylko na smartfonie - pozwoliłoby pewnie powiększyć grono użytkowników. Oczywiście nie jest to opcja dla wszystkich, bo część osób nie wyobraża sobie seansów filmowych inaczej niż w wysokiej rozdzielczości i z odpowiednim dźwiękiem, ale jak wiadomo zawsze lepiej jest mieć wybór.
Źródło: GeekWeek.pl/Netflix/Fot. Netflix