500 bilionów watów w cel o średnicy 2 mm
W kalifornijskim National Ignition Facility przeprowadzono kolejne próby wywołania reakcji fuzji jądrowej. Przy tej okazji skorzystano z wiązek lasera o niewyobrażalnej mocy.

W dwumilimetrowy cel wystrzelono jednocześnie 192 wiązki lasera o łącznej mocy 500 bilionów watów. Liczba ta jest tysiąckrotnie razy większa od tej, jaka charakteryzuje zużycie całych Stanów Zjednoczonych w tym samym czasie. Tak potężne eksperymenty mają na celu wywołanie syntezy jądrowej w mocno skondensowanej "grudce" wodoru.
Podczas wspomnianej syntezy uwalniana jest energia, która nie tylko równoważy, ale i przewyższa tą niezbędna do jej wywołania. Naukowcy wiążą z tym zjawiskiem ogromne nadzieje. Ujarzmione stanie się nowym źródłem czystej energii. Niestety, zanim zacznie zasilać nasze domowe gospodarstwa minie wiele, wiele lat.