7 otwieraczy do piwa na czas wzmożonego spożycia
Otwieracz do piwa - to rzecz niezbędna w życiu każdego mężczyzny. Bo butelka, której zawartość należy niezwłocznie opróżnić może pojawić się na naszej drodze w każdej chwili. Wiadomo -można poradzić sobie framugą, zapalniczką albo (nie polecamy!) zębami, ale po co, skoro można robić to o wiele bardziej stylowo... Euro 2016 trwa w najlepsze, wzrasta spożycie, więc nie zapomnijcie o tym ważnym gadżecie. Gdybyście nie mieli pomysłu - garść inspiracji od nas.
Foosball openersKarierę - o przepraszam: przygodę z piłką już zakończyły, ale na emeryturze odnalazły swoje nowe powołanie. Otwieracze zrobione ze starych, drewnianych piłkarzyków to coś, co oglądaniu meczów przy piwie doda niepowtarzalnego klimatu. Grają Polacy? Sięgasz po czerwonego Krychowiaka i do boju Polska! Mecz gospodarzy, Francuzów? Bierzesz niebieskiego Oliviera Giroud. I Allez les Bleus, albo "A ble ble ble", jak mawiał pewien telewizyjny komentator. Cena - 48 $
Railroad Spike Jeśli pracowałeś kiedyś na kolei, od razu zauważysz, że jest to otwieracz zrobiony ze starego gwoździa kolejowego. Jeśli nie, po przeczytaniu pierwszego zdania też to wiesz. Każdy egzemplarz Railroad Spike jest kuty, szlifowany szczotką drucianą, a następnie pokryty specjalnym woskiem do stali. Prawdziwie męska robota, a nie jakaś tam taśmowa produkcja. Cena - 20 $
Beertop Delta Spinning Top Projekt ze studio Pangea Designs to zimny w dotyku tytanowy otwieracz o bardzo industrialnym wyglądzie. Jest trochę jak zapalniczka Zippo. Gdy go nie używasz, możesz się nim po prostu bawić. Umieszczona w środku kulka od łożyska sprawia, że Beertop Delta Spinning Top kręci się niczym bączek. Do nas przemawia. Cena - 55 $
The SkullSkull, czyli czaszka. Wiadomo - memento mori, świadomość śmierci i takie tam. Ale bez doszukiwania się ukrytej symboliki stwierdzamy, że widok odlanej z brązu czaszki gryzącej kapsel jest po prostu przekomiczny. Powiedzenie "zjeść piwko" nabiera z nią zupełnie nowego znaczenia. Cena - 55 $
Magnetic Bottle OpenerNazwa wyjaśnia wszystko - jest to magnetyczny otwieracz do butelek. Dzięki temu kapsel nie spada na podłogę, dywan, czy gdzie on tam jeszcze zwykł spadać, lecz trzyma się na neodymowym magnesie i puszcza tylko wtedy, gdy sami sobie tego zażyczymy. Przy okazji wygląda bardzo dobrze. Zupełnie nie jak otwieracz. Same plusy! Cena - 25 $
You earned itNa pierwszy rzut oka nie robi szału, ale jest to kawał solidnego zawodnika. Ciężki, masywny, nieco toporny, bo wypiaskowany i pomalowany wygląda jak zregenerowany wahacz. Ale najważniejsze jest jego motto, które ma wytłoczone na boku rękojeści "You earned it" - czyli "Zasłużyłeś sobie" - takie alibi otwiera każde piwo dwa razy szybciej! Cena - 28 $
Legless PiratePoznajcie kuternogę. Mówią o nim, że to najciężej pracujący w barze pirat. Do piwa dobiera się, niczym William Kidd do skarbów. Warto się z nim zaprzyjaźnić, bo gdy skończy się wzmożony okres spożycia złocistego trunku, bez trudu przechodzi w tryb "otwieram wino ze swoją dziewczyną". Cena - 39 PLN.