Automat, który nie daje słodyczy dzieciom

Firma Kraft zaprezentowała dystrybutor próbek słodyczy, który - gdyby miał serce - miałby serce z kamienia. Obsługuje bowiem tylko pełnoletnich, którzy przecież zdążyli już się najeść frykasów.

Automat z budyniami marki Temptations został wyposażony w kamerę oraz oprogramowanie analizujące wiek klienta. Jeśli korzysta z niego ktoś zbyt młody, maszyna nie wyda mu produktu.

Nad oprogramowaniem pracowali specjaliści z Intela. Wymyślili, że do oceny wieku przydadzą się takie cechy wyglądu, jak wielkość oczu i odległość między nimi. Maszyna wykrywa także płeć klienta oraz sprawdza, czy po wydaniu próbki obdarowany się uśmiecha.

A że jest bezduszna? Ed Kaczmarek, szef działu innowacji Krafta, chwali, że automat ma "duży czynnik zaskoczenia". Niestety, polega ono najwyraźniej na rozczarowywaniu.

Anna Piwnicka

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: automat | słodycze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy