Materiały hybrydowe a rozwój urządzeń w nanoskali

Chemicy z Uniwersytetu Jagiellońskiego przekraczają barierę miniaturyzacji, tworząc materiały hybrydowe do budowy mikroskopijnych urządzeń elektronicznych.

Nanorurki - obraz spod mikroskopu świetlnego.   Fot. NASA
Nanorurki - obraz spod mikroskopu świetlnego. Fot. NASAmateriały prasowe

Dla zobrazowania, jak mały jest 1 nanometr, można go porównać z centymetrem. Różnica pomiędzy nimi będzie taka jak pomiędzy Oceanem Atlantyckim a śladem ludzkiej stopy. Przeciętny włos ludzki ma w przekroju ok. 90 000 nanometrów.

Problemowi miniaturyzacji zaradzić mogą stworzone przez zespół badaczy z Wydziału Chemii UJ materiały hybrydowe. Ich specyficzne właściwości wynikają z połączenia trwałości i stabilności materiałów nieorganicznych (np. tlenek tytanu, siarczek kadmu), które są półprzewodnikami - co sprawia, że nadają się do zastosowania w urządzeniach elektronicznych, oraz różnorodnych właściwości cząsteczek organicznych (np. kompleksy żelaza, kwas foliowy).

Przykładowo, chemicy z UJ dowiedli, że tlenek tytanu modyfikowany kompleksami żelaza nadaje się do zastosowania w konstrukcji nietypowych obwodów liczących, a modyfikacja kwasem foliowym daje mu umiejętność rozróżniania zasad wchodzących w skład DNA. - Materiały te posłużą nam do konstruowania prototypowych urządzeń optoelektronicznych działających w nanoskali. Dodatkowo, badania przez nas prowadzone umożliwią głębsze poznanie procesów zachodzących na powierzchni tych materiałów - mówi członek zespołu badawczego, dr hab. Konrad Szaciłowski.

Mariusz Kędzierski

Gadżetomania.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas