Najszybszy skaner świata
Jeśli kiedykolwiek widzieliście film "Short Circuit" z lat 80-tych, to może pamiętacie scenę, w której Numer 5 przeczytał całą encyklopedię w ciągu pięciu sekund. To tylko fikcja? Niekoniecznie. Zaprojektowane właśnie urządzenie, ma sprawić, że ta umiejętność stanie się rzeczywistością.
Szybki skaner stworzony niedawno na uniwersytecie w Tokio potrafi zeskanować nawet 200 stron w minutę. Najpierw fotografuje on skanowane strony przy użyciu bardzo szybkiego aparatu mogącego wykonać nawet 500 zdjęć na sekundę. Następnie urządzenie podpiera się technologią 3D oraz wyznacza laserowo równoległe linie tworzące powierzchnię książki. Dzięki temu obraz 3D, poprzez wierną rekonstrukcję powierzchni strony z książki, może zostać przekształcony przez odpowiednie oprogramowanie na dwuwymiarowy skan.
Masatoshi Ishikawa, twórca skanera, stworzył już niegdyś niewiarygodnie szybkie ręce robota. Teraz Ishikawa i jego współpracownicy mają nadzieję, że ich nowe odkrycie zostanie kiedyś wbudowane w telefony komórkowe, tak, aby można było w locie skanować książki. Wiadomość ta nie ucieszy pewnie wydawców.