Naukowcy wreszcie ogłoszą odkrycie bozonu Higgsa?
Brytyjski dziennik UK Telegraph donosi, że po latach eksperymentów naukowcy z CERN zwołają 4 lipca konferencję prasową, na której ogłoszą potwierdzenie istnienia - nazywanego często boską cząstką - bozonu Higgsa. Może to być największe odkrycie w historii fizyki.
Plotka głosi, że naukowcy obwieszczą sygnał na poziomie 4-sigma, dający im niemal 99,99-procentową pewność, iż bozon Higgsa rzeczywiście istnieje.
Bozon Higgsa to - według hipotez - niewidzialna cząstka będąca nośnikiem tzw. pola Higgsa, dzięki oddziaływaniu z którym występujące w przyrodzie kwarki i leptony uzyskują masę. Utrzymuje atomy, materię i w zasadzie cały wszechświat w całości. Znaczna część dzisiejszej fizyki teoretycznej jest zbudowana wokół założenia, że bozon Higgsa rzeczywiście istnieje.
Pomimo tego, jeśli jego obecność zostanie wreszcie niepodważalnie i ostatecznie potwierdzona, najprawdopodobniej i tak będziemy musieli dokonać ponownej oceny, a co za tym idzie - uzupełnienia (lub podmiany) części obecnie funkcjonujących twierdzeń tak, by uwzględniały nowe, spektakularne odkrycie. No, ale nim to zrobimy, poczekajmy chociaż do 4 lipca.