Odlano kolejne lustro największego teleskopu na świecie
W obserwatorium Steward uniwersytetu w Arizonie odlano drugie z siedmiu luster Olbrzymiego Teleskopu Magellana (ang. Giant Magellan Telescope - GMT). Dzieło amerykańskich naukowców stanie na pustyni Atacama w Chile w 2020 roku.
W sferze badań przestrzeni kosmicznej dzieje się ostatnio bardzo dużo. NASA oficjalnie zakończyła erę wahadłowców, a za kilka lat wyśle na orbitę teleskop James Webb, który zastąpi wysłużonego Hubble'a. Rosjanie natomiast podejmują nieudane próby "podboju" Phobosa - jednego z księżyców Marsa. W poniedziałek 15 stycznia 2012 roku uszkodzona sonda Phobos-Grunt spaliła się w atmosferze nad Oceanem Spokojnym. Większy wkład w badania wszechświata chcą mieć Azjaci. Chiński rząd przedstawił niedawno 5-letni plan, który zakłada m. in. więcej lotów w przestrzeń, nowe laboratoria badawcze i opracowanie nietoksycznego paliwa rakietowego.
Nie lada powody do dumy mają inżynierowie i naukowcy z obserwatorium Steward UA. W tamtejszym piecu wykonano kolejny element GMT - największego teleskopu na świecie. Mierzącą 27 stóp średnicy (ponad 8,2 m) taflę specjalnego borokrzemowego szkła odlewano w temperaturze 1170 stopni Celsjusza. Aby nadać elementowi paraboloidalny kształt, odlew wykonano techniką obrotową. Razem z pozostałymi 6 lustrami utworzą najważniejszy element ogromnego teleskopu Magellana. Naukowcy przewidują, że w 2020 roku stanie on na pustyni Atacama. Dzięki unikalnym warunkom klimatycznym, tamtejsze niebo prawie zawsze jest czyste i ułatwia obserwację dalekich zakątków kosmosu.
"Astronomiczne odkrycia zawsze były zależne od mocy dostępnych teleskopów i technologii obrazowania," - powiedział Peter Strittmatter z Steward Observatory. "GMT pozwala uczynić kolejny ważny krok w kierunku zarówno czułości, jak i ostrości obrazu. W rzeczywistości GMT uzyska obrazy 10 razy ostrzejszy niż Kosmiczny Teleskop Hubble'a." - dodał Strittmatter .