Okulary skrzyżowane ze smartfonem przywrócą wzrok
Naukowcy z Oksfordu opracowali bioniczne szkła, które wykorzystując nowoczesne technologie pozwalają "widzieć" osobom z naprawdę poważnymi wadami wzroku.
Nowoczesne oprawki naszpikowane są więc wszelkiego rodzaju czujnikami, kamerkami, a także specjalnym oprogramowaniem, pozwalającym na precyzyjne przetwarzanie danych i przekazywanie informacji do oka nawet w przypadku chorób objawiających się degeneracją komórek nerwowych wewnątrz gałki ocznej. Osoby dotknięte takimi schorzeniami niejednokrotnie widzą tylko zarysy obiektów i postaci, są jednak niezdolne do precyzyjnego różnicowania bodźców lub mają problemy z postrzeganiem głębi.
Oksfordzkie okulary mają stanowić rozwiązanie problemu, dzięki wykorzystaniu pary kamer i wbudowanych w soczewkę diod LED, które będą zaświetlać kontury obiektów różnymi kolorami, a w połączeniu z oprogramowaniem do rozpoznawania twarzy pozwolą na szybką i łatwą identyfikację. Sama idea jest nieco podobna do tego, co mogliśmy oglądać w niezliczonych filmach SF.
Diody będą mogły dostarczać użytkownikowi okularów informacje dzięki zmianom koloru i rozbłyskom świetlnym, a za przetwarzanie danych odpowiadać będzie niewielki (rozmiarów telefonu) komputer przenośny. Dodatkową pomoc ma stanowić oprogramowanie OCR, które będzie umożliwiało użytkownikowi sprzętu "przeczytanie" gazety (czyt. będzie w stanie odtworzyć treść artykułu przez słuchawki).
Wprawdzie użytkowanie okularów nie do końca da się porównać z normalnym widzeniem i bez wątpienia będzie ono wymagało przyzwyczajania się, lecz osób, które stopniowo tracą wzrok taka metoda jego korekcji jest na wagę złota. A już na pewno warta jest ceny smartfona, bo tyle mają kosztować ukończone zestawy.
Piotr Dopart