Test Navitel AR280 Dual

Navitel AR280 Dual /INTERIA.PL
Reklama

Sprawdzamy jeden z najnowszych rejestratorów wideo dostępnych na rynku - zestaw dwóch kamerek Navitela, model Navitel AR280 Dual. Jak wypadł w praktyce?

Kamera pokładowa stała się nieodzownym elementem kokpitów samochodowych. Z roku na rok na ulicach przybywa samochodów, a wraz nimi zwiększa się prawdopodobieństwo potencjalnie niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Co prawda coraz więcej ulic jest monitorowanych kamerami miejskimi, ale to wciąż w dużej mierze największe i najbardziej ruchliwe skrzyżowania. Co z nieco bardziej oddalonymi, mniej obleganymi lokalizacjami albo autostradami? W takich miejscach trzeba radzić sobie samemu.

Z pomocą przychodzą niewielkie urządzenia rejestrujące, które mogą uratować z opresji podczas dochodzenia swoich praw. Wystarczy wpisać odpowiednie frazy w wyszukiwarce serwisu YouTube, by już pierwsze kilka filmów dały do myślenia. Ceny tego rodzaju urządzeń nie są wygórowane. Tak naprawdę w przedziale 200-300 złotych można zdobyć naprawdę przyzwoitej jakości sprzęt do nagrywania filmów z drogi.

Reklama

Jedną z najpopularniejszych marek oferujących takie rozwiązania w Polsce jest Navitel, który często aktualizuje swoje portfolio, ciągle unowocześniając wachlarz dostępnych kamer. Nowością w ofercie firmy jest model AR280 Dual. Czym wyróżnia się na tle konkurencyjnych rozwiązań? Przede wszystkim zestawem dwóch kamer (przód i tył). Brzmi kusząco, ale jak sprawdza się w przysłowiowej akcji? Sprawdziliśmy to.

Zainstaluj to sam

Pudełko, w jakim dostarczany jest zestaw AR280 DUAL nie różni się od opakowań pozostałych urządzeń Navitela - jest kompaktowe i dobrze zaprojektowane - daje łatwy dostęp do poszczególnych, dobrze zabezpieczonych części. W środku umiejscowiono dwie kamery (przednia i tylna), przewód wideo, ładowarkę samochodową, uchwyt z przyssawką oraz dokumentację z voucherem uprawniającym do korzystania z autorskich map przez okres 12 miesięcy.

Frontalna kamera zamknięta została w kwadratowej obudowie wykonanej z tworzywa sztucznego, z widocznie wysuniętym obiektywem na przodzie, którego kąt nagrywania sięga 140 stopni. Na górze umiejscowiono włącznik zasilania, gniazdo micro-USB (ładowanie) oraz miejsce do instalacji uchwytu. Po lewej strony znajduje się głośnik i port wideo (połącznie z tylną kamerą), a od dołu slot na kartę pamięci MicroSD (maksymalna pojemność 64GB), mikrofon oraz ukryty przycisk do twardego resetu, przywracający ustawienia fabryczne urządzenia.

Najwięcej dzieje się z tyłu, gdzie znaczną część zajmuje wyświetlacz TFT o przekątnej 2 cali i rozdzielczości 320x240. Nad nim, w prawym górnym rogu zlokalizowano dwie diody podświetlane na niebiesko i zielono/czerwono, które informują o trybie pracy urządzenia oraz stanie zasilania baterii. Pod ekranem znajdują się przyciski nawigacyjne - pierwszy służy do szybkiego przełączania między poszczególnymi trybami (zdjęcia, film, odtwarzanie obrazu), drugi otwiera menu z opcjami kamery, środkowy służy do zatwierdzania wybranych komend, a kolejne dwa do przewijania ekranu w górę/dół.

Na tylnej kamerze dzieje się zdecydowanie mniej. Design urządzenia składa się z podstawy, która pełni rolę uchwytu (taśma dwustronna 3M) oraz przytwierdzonej do niej obrotowej główki (wokół 360 stopni) w kształcie walca z obiektywem (zasięg 100 stopni) do rejestracji tego, co dzieje się za tylnym zderzakiem. Z prawej strony znajduje się port microUSB dla przewodu wideo oraz dioda LED informująca o pracy.

Pomimo tego, że producent zaleca oddanie instalacji tylnej kamery specjalistom, którzy będą potrafili schować okablowanie w podsufitce, to tak naprawdę oba aparaty można swobodnie rozmieścić we własnym zakresie. Przewody są na tyle długie, że wystarczą, by prowadzić je wewnątrz pojazdu w najbardziej fantazyjny sposób. Niestety brakuje dołączonych uchwytów, które pomagałyby w zorganizowaniu ciągnących się przez cały środek kabli. Przewód wideo zawiera zaledwie jeden taki mini klips na miniaturowej taśmie, ale jest on bezużyteczny, bo powierzchnia jest zbyt mała, by klej był w stanie utrzymać ciężar wiszącego kabla. Przed montażem warto wyposażyć się w odpowiednie organizery.

Oczy dookoła samochodu

Sercem głównej kamery zestawu AR280 DUAL jest sensor GC2053 night vision w połączeniu z 4-warstwową soczewką, który pozwala rejestrować obraz w rozdzielczości FullHD z prędkością animacji 30 klatek na sekundę. Dodatkowy aparat z tyłu jest nieco słabszy pod względem specyfikacji - nagrywa w rozdzielczości 720p w 25fps-ach. Jakość nagrań wideo z frontalnego aparatu jest wystarczająco dobra, a tylnego zadowalająca. Niezależnie od warunków pogodowych w trakcie dnia odczytanie tablic rejestracyjnych nie powinno stanowić większego problemu (nieco gorzej podczas wyższych prędkości). Sytuacja zmienia się po zmroku - podczas przemieszczania się w słabo oświetlonych rejonach, dostrzeżenie numerów może być utrudnione, a w przypadku tylnej kamery - praktycznie niemożliwe.

Obsługa urządzenia nie należy do skomplikowanych. Ustawienia są przyjazne użytkownikowi, menusy intuicyjne, a poszczególne kombinacje skrótów klawiszy łatwo zapamiętać. Przyciski poruszania się po ekranach opcji umożliwiają swobodnie przełączanie widoku z poszczególnych kamer (pełnoekranowy lub podzielony). Standardowo dla urządzeń Navitela AR280 DUAL wyposażony został w G-sensor, który wykrywa wstrząsy i przy ewentualnej stłuczce, zabezpiecza plik z filmem przed nadpisaniem/usunięciem. Sprzęt pozwala skorzystać z karty pamięci o pojemności maksymalnie 64GB, ale dzięki funkcji nagrywania w pętli - w razie zapełnienia dysku system będzie nadpisywał pliki na niezabezpieczone nagrania, zastępując je nowymi. Ponadto w ustawieniach znalazły się takie opcje, jak nagrywanie w pętli czy interwałach oraz czujnik wykrywania ruchu. Tryb parkingowy - w przypadku wykrycia drgań podczas wyłączonego urządzenia, włączy się automatycznie i rozpocznie nagrywanie.

Przykładowe materiały wideo

Przykładowy materiał zrealizowany za dnia - kamerka przednia:

Przykładowy materiał zrealizowany nocą - kamerka przednia:

Przykładowy materiał zrealizowany za dnia - kamerka tylna:

Przykładowy materiał zrealizowany nocą - kamerka tylna:

Podsumowanie

Nowa kamera Navitela może nie wygrywa pod względem szczegółowości nagrań - w portfolio producenta są modele oferujące wyższą jakość (w szczególności po zmroku). Jednak warto mieć na uwadze, że w parze z lepszymi podzespołami idą większe ceny. Wszystko zależy od potrzeb użytkownika. AR280 DUAL daje dostęp do rozszerzonych funkcji (widok z dwóch stron), a przy tym kosztuje mniej od konkurencyjnych rozwiązań. Testowane kamery marki Navitel spełniają swoje najważniejsze zadanie - dokładnie rejestrują obraz, co może okazać się przydatne podczas wyjaśniania zdarzenia na drodze. 

Cena: Navitel AR280 Dual: około 199 zł

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Navitel | Kamera samochodowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy