Ural FRWL: Retro pozdrowienia z Rosji
Retro od lat jest w modzie. Ale na tej fali płyną nie tylko kolekcjonerzy i handlarze staroci. Całkiem solidne miejsce znaleźli sobie na niej bowiem producenci nowych zabawek, stylizowanych na te sprzed lat. Jedną z nich jest wyjątkowa propozycja z fabryki motocykli Ural.
Ural każdego roku przygotowuje krótką, limitowaną serię swoich motocykli. W tym roku kryje się ona pod kryptonimem FRWL, czyli "From Russia With Love". Inspiracją dla powstania modelu została bowiem - jak się zapewne domyślacie - druga część cyklu o przygodach Jamesa Bonda.
Film powstał w 1957 roku, więc i sam motocykl, wyposażony w gustowną przyczepkę pasażerską stylizowany jest na przełom lat 50. i 60. Podobnie jak pierwowzór posiada napęd na dwa tylne koła (tutaj dołączany na żądanie kierowcy) i może być odpalany w konwencjonalny sposób.
Oczywiście reszta technologii to już pełen XXI wiek. Czterotłoczkowe hamulce Brembo, zawieszenie Sachs, aluminiowe obręcze kół, nowoczesne oświetlenie i masa drobnych detali, które zebrane w całość tworzą wyjątkowość tego egzemplarza.
Co takiego znajdziemy jeszcze na pokładzie? Między innymi "diamentowe szwy tapicerki", klosze lamp w kształcie nabojów rewolweru, chromowane lusterka, a w przedziale "pasażerskim" centralnie umieszczony czasomierz oraz przycisk do... katapultowania się z motocykla. Producent nie zdradza, czy naprawdę działa.
Oprócz tego na tapicerce każdego z 35 egzemplarzy krótkiej serii Urali znajdziemy wyhaftowane imię jednej ze słynnych agentek radzieckiego wywiadu.
Cena tak odpicowanego motocykla to 20 tysięcy dolarów. Klienteli Ural szuka bowiem głównie na rynkach Ameryki Północnej.