Bill Gates odpowiada zwolennikom teorii spiskowych
Miliarder Bill Gates stał się ostatnio głównym celem teorii spiskowych związanych z pandemią COVID-19. Amerykański filantrop odniósł się do tych zarzutów.
Zwolennicy teorii spiskowych, znający zaangażowanie Fundacji Billa i Melindy Gatesów w globalny program szczepień ochronnych, sugerują, że ma ona związek z pandemią COVID-19. Gatesowi zarzuca się m.in. chipowanie ludzi, celowe promowanie 5G w celach depopulacji niektórych kontynentów, celowe zarażanie ludzi wirusem i inne, bezpodstawne i niedorzeczne kwestie.
Bill Gates nazwał te zarzuty "dziwacznymi". - Trudno temu zaprzeczyć, ponieważ jest to tak głupie i dziwne, że nawet rozmawianie o tym, nadaje tym spekulacjom wiarygodności - powiedział Bill Gates.
Od początku wybuchu pandemii COVID-19, Gates stał się przedmiotem spisku, który łączył go z pochodzeniem koronawirusa. Sondaże przeprowadzone przez Yahoo w maju wykazały, że 28 proc. dorosłych w USA wierzy w teorię spiskową, że Gates planuje użyć szczepionki przeciwko SARS-CoV-2 do wszczepiania mikroczipów monitorujących miliardy ludzi.
- W pewnym sensie to jest tak dziwaczne, że chcesz podchodzić do tego humorystycznie, ale nie da się. Nigdy nie brałem udziału w żadnych procesach dotyczących mikroczipów. Dobrze wiedzieć, które dzieci zostały zaszczepione przeciwko odrze, a które nie, ale są od tego systemy danych i dokumentacja medyczna. Nie trzeba żadnych mikroczipów - dodał Bill Gates.
Szerokie rozpowszechnianie teorii spiskowych może być niebezpiecznie, gdyż zniechęca ludzi do zaszczepienia się. W kwietniu Mark Suzman, dyrektor generalny Fundacji Billa i Melindy Gatesów, odpowiedział na doniesienia na temat teorii spiskowych krążących wokół Gatesa, mówiąc, że "niepokojące jest to, że ludzie rozpowszechniają dezinformację, kiedy wszyscy powinniśmy szukać sposobów współpracy i ratowania życia".