Coraz bliżej rozwikłania zagadki na Saturnie

​Biegun północny Saturna ma coś, czego nie ma żadna inna planeta Układu Słonecznego. Mowa o dziwnej, sześciokątnej burzy rozciągającej się na długości 29 000 km, która mogłaby zmieścić co najmniej dwie Ziemie. Naukowcy są coraz bliżej zrozumienia, jak burza powstała.

Czy kiedyś rozwikłamy tajemnicę burzy na Saturnie?
Czy kiedyś rozwikłamy tajemnicę burzy na Saturnie?materiały prasowe

Podczas gdy w wielu badaniach próbowano dokładnie odtworzyć sześciokątny wir, naukowcy z Uniwersytetu Harvarda obrali inną drogę. Skupili się na odtworzeniu atmosfery Saturna przy jak najmniejszej liczbie założeń i stwierdzili, że struktury podobne do sześciokątnych burz tworzą się spontanicznie.

W wyniku przeprowadzonych symulacji powstały równoleżnikowe dysze o zmiennym kierunku, cyklon na biegunie północnym oraz trzy mniejsze antycyklony. Efektem wszystkich zjawisk był heksagonalny strumień powietrza.

- Nasza symulacja, była nieco inna od wcześniejszych prób, ponieważ nie braliśmy pod uwagę wielu czynników. Powiedzieliśmy "symulujmy bardzo podstawowe zasady fizyki" - coś, co nazywamy dynamiką płynów - i zobaczmy, co się stanie. Ekscytujące jest to, że udało nam się uzyskać wieloboczne strumienie, co oznacza, że można mieć burze o wielu krawędziach - powiedział dr Rakesh Yadav z Uniwersytetu Harvarda, główny autor badań.

Główną hipotezą uczonych było to, że atmosfera Saturna wspiera konwekcję - ruch materiału między regionami o różnych temperaturach. Jest to poparte zarówno obserwacjami, jak i modelami. Inne założenie mówi, że przepływ pochodzi z głębi atmosfery Saturna.

Wielokątny strumień generowany w symulacji ma dziewięć boków, ale można tworzyć wielokąty o większej lub mniejszej liczbie boków. Również burze kołowe wytworzone podczas symulacji są zgodne z obserwacjami.

- Wszystkie te rzeczy wyszły spontanicznie z prostego modelu. Z naszej perspektywy najciekawsze jest to, że można wygenerować kilka obserwacji jednocześnie w dość prostym modelu i bazując nad dość podstawowych prawach fizyki - powiedział dr Yadav.

Naukowcy planują dopracować symulację, aby wytworzyć sześciokątną burzę, a także zapewnić jej stabilność. 

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas