COVID-19 może uszkadzać serce

​Aż 75 proc. pacjentów wyleczonych z COVID-19 miało objawy utrzymującego się uszkodzenia mięśnia sercowego - nawet kilka miesięcy po infekcji.

COVID-19 może poważnie uszkadzać serce, także u osób, które wcześniej były zdrowe
COVID-19 może poważnie uszkadzać serce, także u osób, które wcześniej były zdrowe123RF/PICSEL

Osoby, które przeszły infekcję SARS-CoV-2 mogą cierpieć na długotrwałe uszkodzenie serca i stan zapalny całe miesiące po pierwotnej infekcji. Co ciekawe, dotyczy to także pacjentów, którzy nie byli hospitalizowani i tych, którzy COVID-19 przeszli bezobjawowo.

Badanie opublikowane w "JAMA Cardiology" rzuca nowe światło na konsekwencje zdrowotne po COVID-19. Naukowcy przebadali 100 dorosłych osób w wieku od 45 do 53 lat w Niemczech, którzy niedawno przeszli COVID-19. Ok. 1/3 uczestników wymagała hospitalizacji, podczas gdy pozostałe 2/3 były w stanie wyzdrowieć w domu. Na skanach MRI wykonanych ponad dwa miesiące po rozpoznaniu, ok. 3/4 pacjentów wykazywało objawy nieprawidłowości serca, w tym zapalenie mięśnia sercowego. U wielu osób wykryto również we krwi wysokie poziomy białka zwanego troponiną, co może wskazywać na uszkodzenie serca.

Niestety, nie jest jasne, co powyższe odkrycia oznaczają dla zdrowia serca pacjentów w długoterminowej perspektywie. Odnotowane nieprawidłowości serca czasami występują z innymi chorobami układu oddechowego, jak grypa. Mogą być przejściowe - łagodne przypadki zapalenia mięśnia sercowego mogą nie dawać objawów i często ustępują samoistnie.

Biorąc pod uwagę, jak częste były wady serca w przebadanej grupie, wyniki wymagają "pilnej weryfikacji".

Odkrycia są niepokojące, ponieważ zapalenie mięśnia sercowego może potencjalnie prowadzić do niewydolności tego organu. Lekarze byli zaskoczeniu paletą nieprawidłowości u osób, które przeszły COVID-19.

- Chociaż nie mamy jeszcze bezpośrednich dowodów na długoterminowe konsekwencje, takie jak rozwój niewydolności serca, jest całkiem możliwe, że za kilka lat obciążenie to będzie ogromne - powiedziała dr Valentina Puntmann ze Szpitala Uniwersyteckiego we Frankfurcie.

Naukowcy już teraz wiedzą, że COVID-19 to nie infekcja układu oddechowego, a choroba wielonarządowa. Konsekwencje zdrowotne po przebytej chorobie nie są w pełni znane i ciągle pojawiają się kolejne potencjalne zagrożenia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas