Czy Oumuamua to statek obcych? Naukowcy nadal tego nie wykluczają!
Pochodząca spoza Układu Słonecznego planetoida Oumuamua to jedno z najbardziej zagadkowych ciał kosmicznych, jakie w ostatnich latach udało się odkryć astronomom. Jak się okazuje, teoria według której obiekt ten jest obcym statkiem kosmicznym wciąż znajduje wsparcie naukowców z uniwersytetu Harvarda.
Warto nadmienić iż są to ci sami badacze, którzy głosili podobne tezy pod koniec 2018 roku, wywołując tym samym kolejną falę zainteresowania dziwną asteroidą. Profesorowie Abraham (Avi) Loeb oraz Shmuel Bialy pracują na Uniwersytecie Harvarda. Ich zdaniem Oumuamua może być czymś w rodzaju statku kosmicznego, który jest pokryty jakimś typem żagla kosmicznego. Tego typu napęd wykorzystuje ciśnienie światła gwiazdy i wywierane przez cząstki wiatru słonecznego do nadania pojazdom prędkości.
Sztuczne pochodzenie obiektu było już przedmiotem badania za pomocą urządzeń radiowych, ale nie wykryto żadnych sygnałów pochodzących z Oumuamua. Szczególnie interesujący wydawał się jednak sposób poruszania się obiektu w przestrzeni kosmicznej. Chodzi konkretnie o to, że w niezrozumiały sposób przyspieszał on i zmieniał kierunek lotu podczas samego zbliżenia do Słońca. Zupełnie, jakby ktoś nim sterował
Temat pozaziemskiego pochodzenia obiektu powrócił ponownie za sprawą wywiadu udzielonego przez wspomnianego wcześniej Avi Loeba dla niemieckiej gazety "Spiegel". Mężczyzna twierdził w nim, że obca cywilizacja usiłowała skontaktować się z nami przy użyciu pojazdu znanego przez nas jako Oumuamua (czyli z hawajskiego wędrowiec), jednakże my nie byliśmy w stanie odebrać nadawanego przez nich sygnału.
Badacz odnosił się między innymi do kwestii orbity tego obiektu, która nie sprawiała wrażenia, jakby była kreowana jedynie siłą grawitacji Słońca. Zasugerował, że za zmiany w orbicie obiektu musiała być odpowiedzialna jakaś nieznana siła.
Niezależnie, czy uznamy to za naturalne zjawisko fizyczne czy też dowód na istnienie obcych cywilizacji, nie, wygląda na to, aby dyskusja na temat pierwszego gościa spoza Układu Słonecznego miała ucichnąć.