Dobre wieści - warstwa ozonowa się regeneruje
Najnowszy raport ONZ wskazuje, że działania podjęte w ramach Protokołu Montrealskiego działają i doprowadziły do długotrwałego spadku substancji zubożających warstwę ozonową (SZWO). Dzięki temu może się ona zregenerować do 2060 r.
Protokół Montrealski powstał w 1987 r. w odpowiedzi na fakt, że wiele chemikaliów stosowanych w aerozolach, systemach chłodniczych, lodówkach i rozpuszczalnikach przemysłowych niszczy stratosferę Ziemi, tworząc dziurę ozonową. Ta z kolei umożliwia przenikanie szkodliwego promieniowania ultrafioletowego, które może być jednym z czynników powodujących raka skóry. Międzynarodowe działania zmusiły organizacje do wycofywania substancji niszczących warstwę ozonową, takich jak chlorofluorowęglowodory, wodorochlorofluorowęglowodory i halony.
Co cztery lata powstaje raport oceniający stan warstwy ozonowej. Ten z 2018 r. pokazuje, że poziomy ozonu na odcinkach stratosfery regenerują się w tempie 1-3 proc. od 2000 roku. Jeżeli wskaźniki te utrzymają się na właściwym poziomie, to dziura ozonowa na półkuli północnej zregeneruje się w latach 20. obecnego wieku, na półkuli południowej w latach 50. obecnego wieku, a w regionach polarnych przed 2060 r.
- Protokół Montrealski jest jednym z najbardziej udanych porozumień wielostronnych w historii z jakiegokolwiek powodu. Ostrożna mieszanka autorytatywnej nauki i wspólnych działań, które określiły protokół na ponad 30 lat, są w stanie wyleczyć naszą warstwę ozonową - powiedział Erik Solheim, szef departamentu środowiska ONZ.
Jeżeli Poprawka Kigali zostanie ratyfikowana w 2019 r. korekty dodadzą konkretne cele i harmonogramy w celu znalezienia przyjaznych dla środowiska alternatyw dla wodorofluorowęglowodorów. Według raportu pozwoli to uniknąć do 0,4 proc. globalnego ocieplenia w tym stuleciu.