Europejski teleskop Cheops poszukuje obcych światów
Najnowszy europejski kosmiczny teleskop zaczął rozwijać swoją działalność. Cheops został uruchomiony w grudniu, aby badać planety pozasłoneczne. Po okresie testowym, wreszcie jest gotowy, by poszukiwać obcych światów.
Pierwsze cele badawcze mają stanowić tzw. świat styropianu - Kelt-11b, lawowa planeta - 55 Cancri-e oraz parująca egzoplaneta - GJ-436b. Wszystkie zostały odkryte podczas innych misji kosmicznych, a Cheops ma pogłębić naszą wiedzę o nich.
Teleskop nadzorowany przez szwajcarskich astronomów prowadzi obserwacje drobnych zmian w świetle, gdy planeta przechodzi przed gwiazdą macierzystą. To zdarzenie zwane tranzytem jest w stanie zdradzić wiele cech egzoplanety, m.in. jej średnicę, a nawet panujące na niej warunki.
Szczególnie interesującą planetą jest Kelt-11b. To egzoplaneta o ok. 30 proc. większa od Jowisza, która orbituje blisko gwiazdy macierzystej - HD 93396. Kelt-11b to pozornie "nadęty" świat o małej gęstości, stąd porównanie do styropianu. Dzięki obserwacjom Kelt-11b, Cheops był w stanie określić średnicę planety na 181 600 km (+/- 4290 km). To pomiar aż 5 razy dokładniejszy niż jakikolwiek przy użyciu teleskopu naziemnego.
Profesor David Ehrenreich z Uniwersytetu Genewskiego wyjaśnił, że Cheops będzie w stanie obserwować także tzw. superziemie.
- To są planety skaliste, jak Ziemia, ale znacznie większe i masywniejsze. I o wiele gorętsze - powiedział prof. David Ehrenreich.
Do tej kategorii pasuje 55 Cancri-e. Jest ponad 8 razy masywniejsza od Ziemi i potrzebuje tylko 18 godzin, aby okrążyć swoją gwiazdę macierzystą. Naukowcy uważają, że na powierzchni egzoplanety znajduje się ocean stopionych skał.
Cheops to projekt międzynarodowy. Sam teleskop jest kontrolowany w Narodowym Instytucie Technologii Kosmicznych Torrejon na obrzeżach Madrytu. Planowanie misji odbywa się w Genewie.