Hillary Clinton ujawni prawdę o kosmitach

​Kandydatka na prezydenta USA z obozu demokratów, Hillary Clinton, ma otwarty umysł, jeżeli chodzi o możliwość istnienia inteligentnych cywilizacji pozaziemskich.

Hilary Clinton, która ma całkiem spore szanse na zwycięstwo w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA, chce "przyjrzeć się" tematyce związanej z kosmitami         Fot. 123RF/PICSEL/materialy prasowe
Hilary Clinton, która ma całkiem spore szanse na zwycięstwo w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA, chce "przyjrzeć się" tematyce związanej z kosmitami Fot. 123RF/PICSEL/materialy prasoweINTERIA.PL

Clinton uważa, że Ziemię mogli już odwiedzić przedstawiciele cywilizacji pozaziemskich, więc zamierza dokładniej przyjrzeć się fenomenowi UFO w poszukiwaniu nowych dowodów. Takie zapewnienie usłyszały osoby zebrane na konwencie wyborczym demokratów w New Hampshire.

"Tak, zamierzam się temu przyjrzeć. Myślę, że mogliśmy już zostać odwiedzeni. Niczego jednak nie można być pewnym" - odpowiedziała Clinton na pytanie dziennikarza Daymonda Steera odnoszące się do tajemnicy UFO.

Hillary Clinton wyjawiła, że do poruszenia tematu UFO zachęcił ją jeden z szefów jej kampanii - John Podesta. W przeszłości wypowiadał się on już na temat UFO, a nawet ubolewał nad nieujawnieniem dokumentów dotyczących wizyt przedstawicieli pozaziemskich cywilizacji na Ziemi.

Czy to dowcip?

Trudno stwierdzić, jak poważnie Hillary Clinton podchodzi do tematu UFO. A może jest to kolejna obietnica, która po wyborach zostanie obrócona w żart? Wbrew pozorom, istnieją podstawy, aby wierzyć w zapewnienia Hilary Clinton. W październiku 2012 roku Amerykanie odtajnili dane dotyczące budowy i pierwszych testów latającego spodka, czyli Projektu 1794.

W prace nad maszyną, zapoczątkowane w 1950 roku, zaangażowano Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) i nieistniejącą już kanadyjską firmę Avro. Ich celem było stworzenie samolotu innego niż wszystkie, samolotu wzorowanego na UFO. Kosmiczny miał być nie tylko jego wygląd, ale także osiągi i charakterystyka.

Grafika z odtajnionych akt projektu         Fot. USAF
Grafika z odtajnionych akt projektu Fot. USAFmateriały prasowe

Spodek przystosowano do pionowego startu i lądowania, które przy takim kształcie wydawały się jedynym słusznym sposobem na wzbicie się w powietrze. Oba manewry były możliwe dzięki specjalnym dyszom stabilizującym. Konstruktorzy założyli, że lot będzie się odbywał w stratosferze, gdzie pojazd osiągnie zawrotne 4 tys. km/h. Do podobnej prędkości zbliżył się zwiadowczy samolot Lockheed SR-71 Blackbird, zaprojektowany na zamówienie CIA na przełomie lat 60. i 70.

Wątek JFK

Powstały dziesiątki teorii próbujących wytłumaczyć, co tak naprawdę stało się w Dallas w 1963 r. Jedna z nich sugeruje, że 35. prezydent Stanów Zjednoczonych musiał zginąć, bo chciał ujawnić prawdę o UFO. Dłuższy materiał opisujący tę teorię można znaleźć w tym miejscu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas