Jakie choroby współistniejące mogą doprowadzić do śmierci w przypadku koronawirusa

​Najczęstszymi chorobami współistniejącymi u pacjentów z COVID-19 są cukrzyca, otyłość i nadciśnienie tętnicze. To oni powinni być szczególnie monitorowani w kontekście potencjalnych konsekwencji zdrowotnych.

Choroby współistniejące to poważny czynnik ryzyka infekcji SARS-CoV-2
Choroby współistniejące to poważny czynnik ryzyka infekcji SARS-CoV-2AFP

Nowe badanie opublikowane w "Journal of the American Medical Association" charakteryzuje choroby współistniejące z bazy 5700 pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 w rejonie Nowego Jorku. Okazuje się, że aż 94 proc. przebadanych miało chroniczne problemy zdrowotne, a aż 88 proc. cierpiało na dwie lub więcej choroby współistniejące. Trzy najczęstsze to nadciśnienie tętnicze (56,6 proc.), otyłość (41,7 proc.) i cukrzyca (33,8 procent).

Badanie przeprowadzono na pacjentach, którzy od 1 marca do 4 kwietnia zostali przyjęci do 12 nowojorskich szpitali z powodu potwierdzonej infekcji SARS-CoV-2. Wiek pacjentów wahał się od niemowląt do stulatków, ale mediana wieku wynosiła 63 lata. Około 40 proc. stanowiły kobiety.

Ustalenia dotyczyły obserwacji pacjentów z ciężką postaci choroby. Nie oznacza to, że wyniki można jednoznacznie ekstrapolować na wszystkie osoby cierpiące na COVID-19.

- Opisujemy pacjentów, którzy zgłosili się i wymagali hospitalizacji. Nie porównujemy ich do tych, którzy mieli pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i nie byli hospitalizowani ani do pacjentów z żadną inną chorobą - powiedziała Karina Davidson z Instytutu Feinsteina.

Chociaż Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wymienia gorączkę jako częsty objaw COVID-19, badanie wykazało, że około 2/3 pacjentów "nie miało gorączki, a mimo to było na tyle chorych, że musieli być hospitalizowani".

Mężczyzna z objawami COVID-19 na ulicach Włoch
Mężczyzna z objawami COVID-19 na ulicach WłochMarco Di LauroGetty Images

Autorzy pracy przyznają, że istnieje wiele ograniczeń dotyczących badania, w tym długość obserwacji, obszar geograficzny, niekompletna dokumentacja medyczna i brak grupy kontrolnej. To dopiero początek dokładnej charakterystyki pacjentów z COVID-19.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas