Kolejne myśliwce T-50 PAK-FA dla rosyjskiego lotnictwa

Kolejne trzy prototypowe maszyny T-50 zostaną przekazane Siłom Powietrznym Federacji Rosyjskiej pod koniec 2016 lub na początku 2017 roku. Wszystko po to, aby przyspieszyć prace nad myśliwcem, który wciąż zmaga się z wieloma problemami.

- Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, a te trzy dodatkowe prototypy pozwolą nam znacznie poszerzyć i przyspieszyć program testów. Harmonogram zakłada dostarczenie klientowi - Ministerstwu Obrony - pierwszej partii do końca 2016 roku lub na początku kolejnego - powiedział dziennikarzom zgromadzonym na Paris Air Show Jurij Slusar, prezes United Aircraft Corporation.

Dostawa zwiększy liczbę testowanych przez Rosję prototypów do 8. PAK-FA będzie konkurencją dla amerykańskich myśliwców piątej generacji F-22 oraz F-35 opracowanych i produkowanych przez koncern Lockheed Martin.

Slusar przekonywał, że program ma się dobrze, a samolot osiąga dobre wyniki w testach. Nieco innego zdania są obserwatorzy, według których Rosja ma poważne problemy z T-50. Najpoważniejszy dotyczy silnika, a raczej jego braku. Samolot wciąż korzysta z niewystarczającego rozwiązania tymczasowego.

Z uwagi na liczne problemy z programu PAK-FA mogą wycofać się Indie, które są zaangażowane w prace nad wersją eksportową samolotu.