Marsjańskie bakterie prawdopodobnie przeniosły się w inne miejsce
Życie na Marsie mogło przetrwać do dziś i przystosować się do nowych warunków. Tak sugerują najnowsze dowody z pustyni Atakama.
Mało prawdopodobne, że najlepszym miejscem dla podtrzymania życia na Marsie jest to samo, które było milion, a tym bardziej miliard lat. Istniejące tam drobnoustroje prawdopodobnie musiały wykształcić zdolność do podróżowania. Raczej nie byłyby w stanie zrobić tego na własną rękę, a więc jak? Odpowiedź jest prosta: przez wiatr.
Aby sprawdzić, czy jest to realistyczne, dr Armando Azua-Bustos z Universidad Autónoma de Chile udał się do prawdopodobnie najbardziej podobnego do Marsa miejsca na Ziemi, czyli pustyni Atakama, aby zbadać sposoby migracji drobnoustrojów.
W sześciu miejscach w najsuchszej części Atakamy, naukowcy znaleźli 23 gatunków bakterii i 8 gatunków grzybów. Co więcej, niektóre z nich nie były pochodzenia lokalnego, w tym Oceanobacillus oncorhynchi, która jest bakterią morską. Jak więc one się tam znalazły?
Okazuje się, że bakterie dotarły w tak odległe miejsca na ziarnach pyłu przenoszonych przez wiatr. Atmosfera Marsa jest 100 razy cieńsza od ziemskiej, ale to wystarcza do rozpętania potężnych burz piaskowych otaczających całą planetę. Co więcej, Azua-Bustos wykazał, że wiele drobnoustrojów jest w stanie przeżyć ekspozycję na promieniowanie UV podczas podróży.
Naukowcy są przekonani, że jeżeli życie na Marsie kiedykolwiek ewoluowało, to nie przetrwało w tym samym miejscu do dzisiaj - zostało przetransportowane w nowe przez wiatr. Dołączenie pyłu marsjańskiego do pożywki dla bakterii może być idealnym sposobem wykrycia ich obecności.