Nanodiamenty odpowiedzialne za emisję mikrofal

Droga Mleczna ma kilka nietypowych cech, które dopiero teraz zaczynamy rozumieć. Jedną z nich jest subtelny sygnał mikrofalowy emitowany w całej galaktyce, który od 20 lat jest zagadką dla astronomów. Dopiero teraz odkryto, że jego źródłem są nanodiamenty.

Wizja artystyczna nanodiamentów emitujących mikrofale
Wizja artystyczna nanodiamentów emitujących mikrofalemateriały prasowe

Sygnał ten jest znany jako anomalna emisja mikrofal (AME), a podczas badania astronomowie skupili się na trzech różnych jego źródłach. Wszystkie pochodzą z dysków protoplanetarnych, pierścieni gazu i pyłu otaczających młode gwiazdy.

- To pierwsze wyraźne wykrycie anomalnej emisji mikrofal pochodzących z dysków protoplanetarnych - powiedział David Frayer, astronom z Obserwatorium Green Bank.

Wcześniej uważano, że przyczyną AME są cząsteczki węgla znane jako wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Zostały one znalezione w dyskach protoplanetarnych, ale naukowcy nie potwierdzili emisji AME w ich obecności. Takie sygnały odnotowano natomiast w przypadku nanodiamentów. W takich układach zaledwie 1-2 proc. węgla z dysku protoplanetarnego zamienia się w nanodiamenty, ale to wystarcza do uzyskania wyraźnego sygnału.

Były zagadką przez 20 lat

- Chociaż wiemy, że cząstki tego typu są odpowiedzialne za emisję mikrofal, ich dokładne źródło było zagadką od momentu, kiedy po raz pierwszy je odkryliśmy 20 lat temu. W sposób podobny do Sherlocka Holmesa, który eliminuje wszystkie inne przyczyny, możemy śmiało powiedzieć, że najlepszym kandydatem zdolnym do wytworzenia promieniowania mikrofalowego jest obecność nanodiamentów wokół nowo utworzonych gwiazd - powiedziała Jane Greaves z Uniwersytetu w Cardiff.

Nanodiamenty są wyjątkowe, ponieważ mogą emitować światło po prostu przez wirowanie. Są one znacznie mniejsze niż zwykłe cząstki pyłu, co pozwala im bardzo szybko się obracać, co powoduje wyraźną emisję w zakresie mikrofal i podczerwieni.

Niespodziewane rozwiązanie

- To jest niespodziewane rozwiązanie łamigłówki anomalnego promieniowania mikrofalowego. Jeszcze bardziej interesujące jest to, że uzyskano je patrząc na dyski protoplanetarne, co rzuca światło na chemiczne właściwości wczesnych układów planetarnych - w tym naszego własnego - podsumowała Greaves.

Aby bardziej szczegółowo zbadać AME, konieczne są dalsze obserwacje, które skupią się na świetle o długościach fal rzędu centymetrów.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas