Odkryto najwcześniejszą kolizję galaktyk
Międzynarodowy zespół naukowców odkrył najwcześniejszy przykład kolizji dwóch galaktyk. Światło z tego zderzenia musiało podróżować 13 mld lat, aby dotrzeć do nas, ponieważ powstało zaledwie kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu.
System znany jako B14-65666 został dostrzeżony przez obserwatorium ALMA. Do potwierdzenia jego istnienia należało wykryć tlen, węgiel i pył. Jest to najwcześniejszy obiekt, dla którego wykryto sygnały wszystkich trzech składowych.
Sygnały dostarczają astronomom nowych informacji o dynamice B14-65666. System obserwowano wcześniej za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Zidentyfikowano dwie plamki, a dane ALMA wykazały, że są one częścią tego samego systemu, ale poruszają się z różnymi prędkościami. To oznaczało, że obserwujemy zderzenie dwóch galaktyk.
Astronomowie szacują, że galaktyki mają ok. 10 proc. gwiazd obecnych w Drodze Mlecznej. Są jednak znacznie aktywniejsze, bo rocznie produkują 100 razy więcej gwiazd niż nasza galaktyka, To kolejna cecha charakterystyczna dla kolizji galaktyk. Gdy się one ze sobą zderzają, dochodzi do intensywnych procesów gwiazdotwórczych.
Fuzje są kluczowym krokiem ewolucji gwiazd. Droga Mleczna doświadczyła kilku w przeszłości i doświadczy jeszcze więcej w przyszłości, np. wtedy gdy Andromeda zderzy się z naszą galaktyką w ciągu kilku miliardów lat.