Roboty do rzucania wejdą na wyposażenie wojska?
Amerykańskie wojsko chce skonstruowania specjalnych robotów „do rzucania”, które miałyby pozwolić na przeszukiwanie oraz obrazowanie pomieszczenia – przy trudnych sytuacjach bojowych.
Wojsko USA zwróciło się do branży obronnej i technologicznej w związku z pomysłami, które można by wykorzystać w kontekście stworzenia "miotanych mikro-robotów rozpoznawczych". Każde z urządzeń miałoby ważyć zaledwie kilkaset gramów, a żołnierze mogliby wrzucić je do pomieszczenia, następnie sterując nim za pomocą specjalnego urządzenia ręcznego.
Mikro-robot miałby mieć możliwość przesyłania wideo oraz audio w czasie rzeczywistym, a także potrafiłby identyfikować i lokalizować osoby, tym samym potwierdzając obecność zakładników i ujawniając rozkład całego pomieszczenia.
Konstrukcja będzie musiała korzystać więc z zaawansowanych sensorów, aby wykonać swoje operacje - jej "wzrok" ma działać w 60-stopniowym polu widzenia. Robot miałby także posiadać możliwość wspinania się w trudno dostępnych miejscach. Czas pracy ustalono na 110 minut w trybie obserwacji.
To już kolejny raz, kiedy armia amerykańska chce wykorzystać technologie autonomiczne, które mogłyby pomóc zapewnić większe bezpieczeństwo żołnierzom.