Rosja rzuci wyzwanie całemu światu? Pocisk Sarmat wejdzie do gry
Władimir Putin ogłosił, że w niedługim czasie na wyposażenie rosyjskiej armii trafi nowy międzykontynentalny pocisk RS-28 Sarmat. To projekt, mający dać nowe możliwości dla nuklearnej triady Rosji, ale czy na pewno świat powinien się jej bać?

RS-28 Sarmat bliżej służby. "Nikt na świecie nie ma czegoś takiego"
Podczas wizyty w jednym ze szpitali wojskowych w Moskwie, Władimir Putin po raz kolejny zaczął straszyć świat nuklearnymi zdolnościami jego kraju. Eksperci wskazują, że była to jego odpowiedź na ciągłe spekulacje o możliwości wysłania Ukrainie amerykańskich pocisków Tomahawk. Warto wspomnieć, że miała miejscu tuż po ogłoszeniu testów nad pociskiem z napędem jądrowym Buriewiestnik.
Rozmawiając w obecności rannych żołnierzy i kamer, Putin zapewnił, że w niedługim czasie do służby w rosyjskiej armii zostanie wprowadzony nowy pocisk międzykontynentalny RS-28 Sarmat. To projekt mający przenosić kilka głowic z ładunkiem jądrowym, który według samych Rosjan może dolecieć na odległość nawet 18 tys. kilometrów. W NATO RS-28 Sarmat otrzymał kod Satan-2.
RS-28 Sarmat nie został jeszcze wdrożony, ale wkrótce to nastąpi.Nikt na świecie nie ma czegoś takiego
Pocisk RS-28 Sarmat. Słowa Putina kontra prawda
Niemniej słowa Putina tracą na znaczeniu, gdy prześwietli się jego wcześniejsze wypowiedzi na temat Sarmata. Pocisk ten jest opracowywany już od początków zeszłej dekady. Po raz pierwszy został ujawniony przez Władimira Putina w 2018 roku. Wiadomo, że w kwietniu 2022 roku miał miejsce jedyny sukcesywny test pocisku RS-28 Sarmat. Inny znany test Sarmata miał miejsce we wrześniu 2024 roku, jednak zakończył się katastrofą, gdyż pocisk eksplodował podczas wystrzału. Trudno więc oczekiwać, aby RS-28 Sarmat był w pełni gotowym projektem, a tym bardziej że ma zasięg aż 18 tys. kilometrów.
Jeszcze trudniej wierzyć w słowa Putina o Sarmacie, gdy prześledzi się jego wcześniejsze wypowiedzi na temat tego pocisku. W kwietniu 2021 roku rosyjski przywódca oświadczył przed Zgromadzeniem Federalnym, że pod koniec 2022 roku cały pułk zostanie uzbrojony w pociski RS-28 Sarmat i skierowany do służby bojowej. Podobną deklarację Putin złożył w czerwcu 2023 roku podczas wizyty na jednej z rosyjskich uczelni wojskowych, mówiąc, że trafi do służby "wkrótce". Okazało się jednak, że Sarmat dalej nie jest wprowadzony do uzbrojenia, jednak lutym 2024 roku, podczas przemówienia przed Zgromadzeniem Federalnym Putin znów zapewnił, że "wkrótce Sarmata zostanie zaprezentowany w rejonach pełnienia obowiązków bojowych". Jak więc widać RS-28 Sarmat jest regularnie przywoływany przez Putina w formie propagandowego straszaka, który jednak nigdy nie nadchodzi.










