Rosyjski moduł spalany w atmosferze oglądany z pokładu ISS

​Astronauta Thomas Pesquet jest obecnie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i często ma pod ręką swój aparat Nikon D5. Ostatnio podzielił się kilkoma zdjęciami rosyjskiego modułu dokującego DC1 Pirs oraz statku Progress 77 płonącego w atmosferze.

Tak wygląda rosyjski moduł spalany w ziemskiej atmosferze widziany z pokładu ISS
Tak wygląda rosyjski moduł spalany w ziemskiej atmosferze widziany z pokładu ISSmateriały prasowe

Po prawie 20 latach służby, Pirs został odłączony od stacji kosmicznej, a statek towarowy Progress 77 został użyty do wepchnięcia siebie i modułu dokującego w atmosferę ziemską, gdzie spłonęły. Pesquet mówi, że ISS została przechylona o 90 stopni, aby pomóc w tym manewrze.

Astronauci na pokładzie ISS mieli okazję zobaczyć kulę ognia, gdy statek kosmiczny i moduł dokujący rozpadły się. Oba statki kosmiczne zostały zniszczone przez ciepło wytworzone przez tarcie atmosferyczne.

Moduł dokujący i Progress 77 spłonęły w atmosferze nad południowym Pacyfikiem. Po usunięciu portu dokującego statku towarowego, skierowana w stronę Ziemi strona rosyjskiego segmentu ISS była gotowa na przyjęcie nowego rosyjskiego wielozadaniowego modułu laboratoryjnego Nauka.

Jeff Bezos powrócił już na Ziemię. Tak wyglądało lądowanie kapsuły Blue OriginAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas