Teoria wieloświatów zostanie zbadana

​Czy nasz wszechświat jest jedynym? Naukowcy opracowali metodę, która pozwoli odpowiedzieć na to pytanie.

Nasz wszechświat nie jest jedyny?
Nasz wszechświat nie jest jedyny?123RF/PICSEL

Teoria wieloświata (ang. multiverse) spotyka się gdzieś na pograniczu kosmologii, fizyki i metafizyki. Zespół uczonych z Perimeter Institute for Theoretical Physics chce odpowiedzieć na pytanie, czy nasz wszechświat jest tylko jednym z wielu zawieszonych w nieskończonej przestrzeni.Według teorii wieloświata, na początku była próżnia wypełniona energią, ale z czasem zaczęła ona parować i formowały się bąble. W każdym z powstałych bąbli zamknięty był jeden odrębny wszechświat. Niektóre bąble zderzały się ze sobą, inne defragmentowały, a jeszcze inne rozrastały. Teoria wieloświata jest logicznym rozwinięciem procesu inflacji kosmologicznej.Do tej pory weryfikacja istnienia wieloświata była niemożliwa. Fizycy z Perimeter Institute for Theoretical Physics wpadli jednak na prosty pomysł i postanowili poszukać znaków zderzania naszego uniwersum z innymi bąblami. Komputerowe symulacje wykazały, że po takiej kolizji musiałby pozostać widoczny ślad w mikrofalowym promieniowaniu tła, najprawdopodobniej okrągła "blizna". Do przełomu dojdzie dopiero wtedy, gdy uda się zaobserwować wspomnianą bliznę przez obecnie działające aparaty badawcze.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas