Zagrożenie bioterroryzmem poważne jak nigdy

Idea bioterroryzmu nie jest niczym nowym - już w starożytności ludzie używali materiałów biologicznych jako broni. Ale dzisiaj - w erze biologii syntetycznej - zagrożenie ze strony bioterroryzmu jest szczególnie poważne.

BIoterroryzm to dzisiaj coraz poważniejsze zagrożenie
BIoterroryzm to dzisiaj coraz poważniejsze zagrożenie123RF/PICSEL

Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zlecił Narodowej Akademii Nauk, Inżynierii i Medycyny przyjrzenie się potencjalnym zagrożeniom jakie stwarza szybko rozwijająca się dziedzina biologii syntetycznej. Opracowany raport jest naprawdę przerażający.

Jednym z największych zagrożeń jest możliwość odtworzenia znanych wirusów w laboratorium. Naukowcy udowodnili, że możliwe jest odtworzenie wirusa, który na co dzień w ogóle nie występuje na Ziemi - takiego jak ospa - przy pomocy samego DNA. W niewłaściwych rękach może to oznaczać poważne kłopoty.

W raporcie podjęto także temat stworzenia genetycznie zmienionych ludzkich bakterii jelitowych w celu wytworzenia toksyn. Może to doprowadzić do sytuacji, w której organizm jest zabijany przez naturalnie występujący mikrobiom. Rozróżnienie prawidłowych bakterii jelitowych od takich zmodyfikowanych genetycznie jest niezwykle trudne do wykrycia. Wszystko przez coraz lepiej działającą technikę edycji genów CRISPR.

W maju 2018 r. Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia Johnsa Hopkinsa przeanalizowało hipotetyczny scenariusz wybuchu "Claude X" - fikcyjnej mieszanki wirusa Nipah i wirusa ludzkiej paragrypy uwolnionego przez fikcyjną grupę terrorystyczną. Niestety, rezultaty były tragiczne dla całych Stanów Zjednoczonych.

Jako potencjalne zagrożenie raport identyfikuje także celowe modyfikacje ludzkiego układu odpornościowego, co oznacza, że nawet zwykłe przeziębienie może być śmiertelne.

- Rząd USA powinien zwrócić uwagę na szybko rozwijającą się dziedzinę biologii syntetycznej, tak samo jak postępy w chemii i fizyce podczas zimnej wojny. Nie da się przewidzieć kiedy nastąpi przełom - ramy czasowe zależą od rozwoju komercyjnego, a także badań akademickich. Dlatego ważne jest kontynuowanie monitorowania postępów biologii syntetycznej i innych technologii, które mogą wpływać na obecne wąskie gardła i bariery - powiedział prof. Michael Imperiale, mikrobiolog i immunolog z Uniwersytetu w Michigan.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas